Śledzie po staropolsku. W Wigilię wujek Waldek podjada je po kryjomu jeszcze przed opłatkiem

Śledzie po staropolsku to chyba najłatwiejsza potrawa, jaką możemy znaleźć na świątecznym stole. Są przepyszne, wyraziste i aromatyczne, ale co najważniejsze - tanie w wykonaniu i szybciuteńkie. Jak je zrobić? Cóż, znając swoje doświadczenie powiem jedno - więcej.

Więcej przepisów na dania wigilijne znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl

Co powinno, albo warto, by znalazło się na stole wigilijnym? Wymieniamy klasyki - barszczyk, pierogi, karp, nieśmiertelna sałatka jarzynowa i oczywiście śledzie. Śledzie podajemy w różnej postaci, ale każdy tęskni do klasyki. Jak zrobić śledzie po staropolsku? Mam przepis, na który czeka cała rodzina przez rok, a składniki są taniuteńkie. Nie zapomnę, jak wujek Waldek po kryjomu podjadał te śledzie jeszcze przed dzieleniem się opłatkiem. 

Zobacz wideo

Śledzie po staropolsku - wujek Waldek podjada je po kryjomu

Składniki:

  • ok. 1,5 kg solonych płatów śledziowych
  • 4 średnie białe cebule
  • 5 listków laurowych
  • 8 ziarenek ziela angielskiego
  • zalewa: 1 szklanka octu na 4,5 szklanki wody
  • pół szklanki oleju
  • płaska łyżka cukru

Sposób wykonania:

  1. Co zawsze robię najpierw. Oczywiście moczę płaty śledziowe z soli, by nie "krzywiły ust", jak to mawiała moja babcia. Płaty śledziowe wkładam do miski i zalewam je zimną wodą. Moczę, aż będą smakowały tylko delikatnie słono. 
  2. Kiedy śledzie się moczą, przygotowuję zalewę. W odpowiedniej proporcji mieszam wodę z octem, dodaję ziele angielskie, cukier. 
  3. Zalewę trzeba zagotować i kiedy zawrze, dodaj olej, wymieszaj i lekko ostudź. W tym czasie posiekaj cebulę w piórka. 
  4. Wymoczone śledzie lekko osusz ręcznikiem papierowym i pokrój na kawałki. Ja zazwyczaj kroję na niewielkie kawałeczki, ale ty zrób, jak uważasz. 
  5. Przygotuj słoik i na przemian układaj śledzie i cebulę. Następnie całość zalej zalewą i odłóż na całą noc w zimne miejsce. 

Co jest najlepsze w tych śledziach? Oprócz smaku oczywiście to, że możesz spokojnie przygotować je kilka dni przed Wigilią. Do zalewy możesz dodać odrobinę majeranku, a przed podaniem wymieszać z kilkoma suszonymi pomidorami. Pychota, jak mało co.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.