-
Święta bez resztek, czyli co zrobić, by nie zmarnować jedzenia po uczcie
Tegoroczne święta będą specjalne. W związku z pandemią zostajemy w domu i spędzamy ten czas w gronie osób, z którymi żyjemy na stałe. Znalazłam dobre strony tej sytuacji. Nie musimy między innymi gotować potraw, których nie lubimy, ale zawsze wypadało je przygotować ze względu na mamę, ciocię lub innego członka rodziny. Co jednak zrobić z resztkami, które mogą pojawić się nawet w takie specjalne święta? *tekst archiwalny
-
Sylwester 2020 nie musi być gorszy. Zadbajcie o muzykę i przygotujcie "hapsiki" według Jagny Niedzielskiej
Tegoroczny sylwester będzie wyjątkowy. Naprawdę wyjątkowy... Ograniczone możliwości spotkań i przymus zostania w domu większości osób nie napawa optymizmem. Przynajmniej nie wydamy mnóstwa pieniędzy na stroje sylwestrowe i wejściówki na bale, których ceny wynoszą nawet 2000 zł za parę. Może to słabe pocieszenie, ale jak 2020 nas nie oszczędzał, tak my możemy zaoszczędzić na sylwestrze 2020.
-
Świeże soki są świetne, za to pulpa leci do kosza. To grzech! Jagna Niedzielska podpowiada, do czego ją wykorzystać
Świeżo wyciskane soki najczęściej przygotowujemy latem, gdy jest sezon na owoce. Jednak to właśnie w chłodniejsze miesiące powinniśmy zadbać o dowitaminowanie organizmów. Jak? Mam dla was kilka propozycji.
-
Czerstwe nie musi oznaczać, że jest złe. Co zrobić z suchym pieczywem? Podpowiada Jagna Niedzielska
Pudding znaczy wiele. W wersji słodkiej przypomina deser z chleba pokrojonego w kostkę, zalanego masą przypominającą kogel-mogel, następnie upieczonego w piekarniku. Zaś na słono może przypominać zapiekankę zalaną masą jajeczną z dowolnie wybranymi przyprawami, warzywami, a także mięsem lub rybą. Wspólnym mianownikiem będzie pieczywo. To doskonałe rozwiązanie na wykorzystanie tego czerstwego. To produkt, który jest przez nas najczęściej wyrzucany.
-
Rocznie wyrzucamy 200 kg jedzenia na osobę. Jak to zmienić? Podpowiada Jagna Niedzielska
Skala wyrzucania jedzenia w Polsce i na świecie jest ogromna. Statystyczny Polak wciąż wyrzuca rocznie ponad 200 kg produktów spożywczych - to jakieś 40 talerzy sytego obiadu miesięcznie. Czasem to małe działania, których nawet nie zauważamy, ale w efekcie marnujemy masę jedzenia. Jakie? Wszystko wyjaśniam.
-
Marnowanie wody to nie tylko kapiący kran. Wyprodukowanie kilograma wołowiny zużywa 15 tys. litrów
Każdego dnia tworzymy tak zwany ślad wodny. Jest to suma zużytej przez nas wody. Potrzebujemy jej do prania, gotowania, mycia, picia. Marnujemy jej więcej, niż nam się wydaje. To nie tylko kapiący kran i za dużo wylanej wody podczas kąpieli. Setki litrów wody marnujemy przez wyrzucanie jedzenia.
-
Dynia na 100 procent - od skórki do pestek. Porady i przepisy od Jagny Niedzielskiej
Dynia to warzywo na 100 procent. Cudownie wpisuje się w kuchnię #bezresztek. Co najmniej dwie odmiany spośród tych jadalnych nadają się do zjedzenia w całości. Jest to całkiem dobra wiadomość, ponieważ obieranie dyni ze skórki nie należy do łatwych czynności. Hokkaido oraz piżmowa są najbardziej powszechne i można zjeść każdą ich część.
-
Śliwka w słoik - teraz jest na to najlepszy czas. Jagna Niedzielska podpowiada, których odmian do czego użyć
Dbając o dobrą i zróżnicowaną dietę, warto sięgać po owoce przez cały rok. Szczególnie w sezonie letnim i od lokalnego dostawcy - mają najwięcej witamin i wartości odżywczych. Pod koniec sierpnia i na początku września, czyli właśnie teraz, króluje Pani śliwka. Nie przegap tego momentu, bo to owoc, który można zamknąć w słoiku na wiele sposobów. Tym tekstem dołączam do akcji #słoiki2020, bo zachowywanie sezonowych dobrodziejstw to wręcz obowiązek każdego szefa kuchni - również domowego.
-
Kiszonki warzywne to mocarne superjedzenie. Kupujecie gotowce? Czytajcie etykiety
Kiszonki to królowe - są charakterne i mocarne. Wspomagają i regulują pracę jelit oraz ułatwiają trawienie. Dostarczają też mocnej dawki witaminy C. To arcyważna witamina potrzebna zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy organizm walczy o dobrą kondycję układu odpornościowego. Łatwo się jednak naciąć na kwaszone słoiki, które podszywają się pod kiszonki. Podczas kiszenia zachodzi naturalna fermentacja, do której wykorzystuje się siły natury. W przypadku kwaszenia wrzuca się do słoików niemile widzianą chemię. Dlatego czytajcie etykiety.