Kuchenne wpadki da się odwrócić. Podpowiadamy, jak uratować przesoloną zupę lub przypalone mięso

Przesolona zupa pomidorowa, kwaśny rosół albo zważony majonez - przez chwilę nieuwagi łatwo o kuchenną wpadkę, szczególnie przed świętami. Podpowiadamy, co zrobić, by uratować ulubioną potrawę i wciąż cieszyć się jej smakiem.

Za słony sos, zbyt kwaśny rosół, przypalone mięso i zważony majonez to tylko niektóre z kuchennych wpadek, które co jakiś czas zdarzają się w każdym domu. Dzięki naszym trikom nie stracisz głowy i uratujesz danie. W tym artykule zebraliśmy kilka wartościowych porad, które każda pani domu powinna znać.

Zobacz wideo Na ratunek za słonej zupie

Interesujesz się kulinariami? Więcej informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Przesolona zupa. Jak sobie poradzić ze zbyt dużą ilością soli?

Jeśli nasza zupa (pomidorowa, jarzynowa, czy kapuśniak) wyjdą za słone - zamiast dolewać wody, która niepotrzebnie rozwodni potrawę i zabierze smak, lepiej dodać pokrojonego w kostkę ziemniaka. Proporcja wygląda następująco: na każdy litr wody, wrzucamy jednego średniego, już obranego ziemniaka. Jeśli akurat w waszej kuchni nie ma ani jednego warzywa, nic straconego. Możesz dodać również biały ryż, nabiał (do zupy wrzucamy jogurt naturalny, śmietanę albo jogurt grecki), białko jaja, które należy wrzucić do wywaru, a gdy się zacznie ścinać, pochłaniać nadmiar soli. Na koniec białko należy usunąć z zupy za pomocą łyżki cedzakowej.

Kwaśny smak rosołu. Można z tym walczyć

Po ugotowaniu esencjonalnego wywaru, kiedy zupa nieco przestygnie, zwykle szybko wstawiamy ją do lodówki, aby się nie zepsuła. Warto jednak wiedzieć, że to nie zawsze może uchronić bulion przed zepsuciem. Całą winę za kwaśną zupę ponoszą bowiem cebula i por. Te warzywa powodują, że wywar zaczyna kwaśnieć nawet po kilkunastu godzinach od przygotowania. Jak temu zaradzić? Wystarczy po ugotowaniu bulionu od razu wyciągnąć z niego warzywa i zostawić w garnku tylko mięso. Co jeśli bulion już ma kwaśny posmak - spokojnie, nie musicie go od razy wylewać. Wystarczy, że dodacie odrobinę sody oczyszczonej. Soda ma zasadowy odczyn, co złagodzi kwaśny smak zupy.

Majonez - jak uratować wielkanocny dodatek?

Szczególnie teraz, w okresie przed Wielkanocą przyda się ta porada. Chcemy zachwycić wszystkich domowym majonezem, a on, jak na złość, właśnie się zważył. Aby uratować taki majonez, trzeba wlać do niego łyżkę gorącej wody, całość szybko ucierać.

Przypalone mięso do obiadu też można uratować

Kto z nas nie zapomniał o wstawionej do piekarnika pieczeni? Swąd przypalonego mięsa szybko dał o sobie znać, ale co dalej? Jak uratować obiad? I na to też mamy radę. Wystarczy, że przypalony kawałek mięsa przełożymy na patelnię, zalejemy bulionem, szklanką czerwonego wina, piwa lub porto. Teraz wystarczy już tylko zagotować całość, wyłączyć gaz i dodać duży kawałek zimnego masła, a mieszać, aż zgęstnieje. Ta metoda sprawdzi się tylko w przypadku, gdy mięso nie jest całkowicie spalone, a trochę zbyt mocno przypieczone.

Pośpiech w kuchni nie jest dobrym doradcą

Pośpiech w kuchni zwykle nie popłaca. Zanim jednak wyrzucisz coś do kosza, sprawdź, czy skutków nie da się odwrócić. W ten sposób nie tylko zaoszczędzisz czas, ale także nie będziesz marnować jedzenia. 

Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.