Przepisy te nie zostały narzucone przez samą królową Elżbietę II. Sposób, w jaki rodzina królewska spożywa kanapki z szynką i serem szwajcarskim, sałatką jajeczną albo masłem orzechowym i dżemem, jest wynikiem zasad, które zostały ustalone wiele lat temu i pozostają nienaruszone. Opowiadał o tym były szef kuchni royalsów, Graham Newbould, na kanale Royal Realty na YouTubie.
Przeczytaj więcej podobnych treści na stronie głównej Gazeta.pl.
Podczas gdy inni mogą kroić chleb na kanapki tak, jak im się podoba, kucharze brytyjskiej rodziny królewskiej muszą unikać pieczywa o ostrych krawędziach. Zgodnie z tradycją, nie należy podawać monarsze niczego, co ma ostro zakończone brzegi. Niegdyś oznaczało to bowiem, że chce się obalić tron. W związku z tym, chleb podawany królowej i członkom jej rodziny bezwzględnie musi mieć zaokrąglony kształt. Oprócz tego musi być odpowiednio cienki.
Brytyjska monarchini lubi jajecznicę z truflami, polędwicę wołową, czekoladę. Lubi mięsa i sałatki, preferuje wyłącznie sezonowe owoce i warzywa. Na śniadanie je najczęściej płatki, owsiankę, tost z dżemem pomarańczowym, od czasu do czasu również jajecznicę lub jajka po benedyktyńsku. Unika natomiast wszystkiego, co zawiera czosnek oraz produktów ciężkostrawnych, takich jak makaron czy ziemniaki (według: angloville).
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.