Zimne frytki z McDonald's to coś, co przydarzyło się każdemu fanowi tej popularnej restauracji. Popularne sieciówki smażą frytki partiami. Mimo tego, że umieszczają je później w ciepłym miejscu, to jednak z czasem przekąska stygnie i traci na jakości i smaku. Była pracownica, zdradziła dwa triki, dzięki którym możemy dostać gorące frytki.
Kiedy mamy ochotę na szybką przekąskę, która zaspokoi mały głód, często sięgamy po frytki. Po pierwsze nie zapłacimy zbyt dużo, a po drugie zjemy coś ciepłego. Niestety w tej drugiej kwestii nie zawsze tak bywa. Zamawiając frytki w popularnej sieciówce, zdarza się, że pomimo starań obsługi otrzymamy zimną i na skutek tego niezbyt smaczną przekąskę.
Była pracownica firmy McDonald's, zdradza jak radzić sobie w takich sytuacjach. Są dwie metody. Smażone w głębokim tłuszczu frytki są zawsze solone. Dlatego, jeżeli poprosimy o ziemniaczaną przekąskę bez soli, obsługa musi usmażyć dla nas osobą porcję. Jednak tiktokerka zdradza, że to wyjątkowo uciążliwe, zwłaszcza jeśli w danym momencie jest wielu klientów.
Kolejną metodą i dużo szybszą jest krótka informacja. Podczas składania zamówienia wystarczy zaznaczyć, że chcemy, aby frytki były świeżo wrzucone do oleju.
W 9 na 10 przypadków na kuchni mają już świeżo usmażone frytki
- wyjaśnia Dessy.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Odkąd Dessy Joseph zamieściła nagranie dotyczące sekretów McDonald's film obejrzało ponad 24 miliony użytkowników TikToka. Pod postem znajduje się prawe 40 tysięcy komentarzy. Wiele z nich odnosiło się do tego, że kobieta zdradziła, iż słodka herbata jest parzona w wiadrach do mopa. Ludzie nie kryli swojego oburzenia. Pracownicy innych punktów zdementowali tego typu pogłoski, a inni uważali, że to prawda.
Nie robimy naszej herbaty w wiaderku od mopa. Robimy to w pojemniku na herbatę jak większość restauracji
- czytamy komentarz pod nagraniem.
Pracowałem w McDonald's i mogę potwierdzić, że to prawda
- pisze inny użytkownik.