Zrobiłam sernik z mlekiem w proszku. Wyszedł delikatny jak pianka. Został jeden kawałek - goście zjedli wszystko

Ostatnio spodziewałam się gości i postanowiłam zrobić sernik do kawki. Długo myślałam, który tym razem zaserwować i wybór padł na sernik z mlekiem w proszku. Wyszedł delikatny jak pianka i pyszny tak, że prawie cała blaszka poszła w jedno popołudnie. Jednak popełniłam jeden mały błąd.

Więcej przepisów na domowe wypieki znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl

Sernik z mlekiem w proszku to jest bardzo łatwy i głównie z tego powodu się za niego zabrałam. Dotychczas robiłam zawsze sernik z rosą lub na  sernik zimno, ale teraz postanowiłam zaskoczyć gości i uraczyć ich czymś zupełnie nowym. Nie zawiedli się - ciasto wyszło delikatne jak pianka, trochę przypominało ptasie mleczko i było absolutnie przepyszne - goście zostawili tylko jeden kawałek i trudno było mi zrobić zdjęcie. Wbrew moim obawom herbatniki nie podpłynęły do góry, ale popełniłam inny błąd - za szybko otworzyłam piekarnik. Przez to sernik delikatnie opadł, ale i tak był przepyszny. 

Zobacz wideo

Sernik z mlekiem w proszku - proste ciasto idealne na każdą okazję

Składniki:

  • 1 kg twarogu, może być z wiaderka (użyłam półtłustego, ale chudy też będzie w porządku)
  • 6 średnich jajek
  • ok. 200 g cukru
  • 200 g mleka w proszku
  • 1,5 szklanki mleka
  • ok. 3/4 szklanki oleju
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • 2 budynie waniliowe lub śmietankowe
  • masło
  • herbatniki lub biszkopty na spód
  • szczypta soli
  • cukier puder do dekoracji

Sposób wykonania:

  1. Pierwszą rzeczą, od której zaczęłam, było wyjęcie wszystkich produktów z lodówki, by ociepliły się do temperatury pokojowej. W przypadku twarogu były to dwie godziny. Następnie oddzieliłam białka od żółtek. 
  2. Do miski dodałam twaróg oraz żółtka i za pomocą widelca całość dokładnie rozgniotłam. Następnie dodałam mleko, mleko w proszku, proszki budyniowe oraz oba cukry. Całość zmiksowałam, a na samym końcu cienką strużką wlałam olej. 
  3. Białka ubiłam na sztywną pianę ze szczyptą soli. Po próbie miski (odwróceniu jej do góry dnem), dodałam pianę do masy serowej. Starałam się robić to bardzo ostrożnie i stopniowo, by nie uszkodzić delikatnej struktury piany. 
  4. Dużą blaszkę posmarowałam odrobiną masła, by przykleił się do niej papier do pieczenia. Papier także natłuściłam masłem i ciasno ułożyłam herbatniki (w tym przypadku były to herbatniki bezglutenowe). W tym czasie także rozgrzałam piekarnik do temperatury 180 stopni z funkcją grzania góra-dół. 
  5. Za pomocą łyżki rozprowadzałam na herbatnikach masę serową. Nie wylałam jej bezpośrednio z miski na ciasteczka, by nie podpłynęły do góry. Następnie włożyłam ciasto do piekarnika na godzinę i pięć minut. 

Po upieczeniu trzymałam sernik w piekarniku jeszcze przez ok. 40 minut. Jednak to było za krótko i przez zmianę temperatur nieznacznie opadł. Następnym razem już nie popełnię tego błędu i będę go studzić dłużej. 

Więcej o: