Więcej porad kulinarnych znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Robi się coraz cieplej, dlatego sezon na desery na zimno za chwilę się rozpocznie. Desery na zimno to oczywiście nie tylko lody, ale także pyszne ciasta z galaretką i owocami. Jednymi z najbardziej popularnych owoców dodawanych do ciast z galaretką są oczywiście truskawki, maliny, ale także borówki i banany. W tym przypadku żadnych problemów nie ma - te owoce dodane do galaretki udoskonala desery i smakiem i wyglądem. Istnieje jednak taki owoc, którego nie wolno dodawać do galaretki. Znawcy tematu na pewno wiedzą, debiutanci niech zapamiętają. Chodzi o kiwi.
Kiwi jest pyszne, bardzo zdrowe, ale w trakcie naszych cukierniczych poczynań może być problematyczne. Enzymy zawarte w miąższu owocu rozkładają białka, które znajdują się w galaretce (dokładniej w żelatynie). To właśnie enzymy proteolityczne są głównymi winowajcami całego zachodu związanego z kiwi i galaretką.
Jeśli jednak uwielbiasz kiwi ponad wszystko i nie wyobrażasz sobie letnich deserów bez niego, istnieje rozwiązanie. Wysoka temperatura zabija enzymy proteolityczne, więc żeby galaretka stężała, wystarczy plastry owocu wrzucić na wrzątek, sparzyć i natychmiast schłodzić. Ten sposób (blanszowanie) powinien uratować sytuację, chociaż owoc może stracić swój smak. Możesz również zrobić mus z kiwi. Owoc wystarczy zmiksować, opcjonalnie dodać odrobinę cukru i na wolnym ogniu gotować przez 5 minut jak dżem. Taki mus możesz dodać do tężejącej galaretki i wszystko powinno być w porządku.