Inspektorzy sanitarni sprawują pieczę nad przestrzeganiem higieny we wszystkich restauracjach, barach i tym podobnych lokalach. Niestety nie da się kontrolować wszystkich miejsc codziennie, a nie wszyscy właściciele oraz pracownicy uważają czystość za priorytet. W związku z tym Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Gdańsku stworzył poradnik pełen wskazówek, na co zwracać uwagę, jeśli sami chcemy ocenić, czy lokal przestrzega tych ważnych zasad. Nikt w końcu nie chciałby jeść potraw przygotowywanych w złych warunkach.
Choć w teorii stan kuchni nie powinien być zależny od tego, jak czysta jest toaleta dla klientów, to inspektorzy zauważają tę zależność coraz częściej. Największym priorytetem dla każdego restauratora powinno być zapewnienie jak najlepszych warunków dla swoich klientów, w tym dbanie o stan toalety, która powinna być regularnie czyszczona i odkażana. Jeśli to kluczowe pomieszczenie jest zaniedbywane, można mieć podejrzenia, że pracownicy nie zwracają również uwagi na to, co dzieje się na zapleczu. Oczywiście niemalże niemożliwe jest utrzymanie kuchni w nienagannym stanie, szczególnie gdy ruch w lokalu jest duży, a kucharze pracują pod presją. Jednakże jedyny nieporządek, który powinno się tam dostrzec, to resztki produktów używanych do przygotowania dań. Niedopuszczalny jest kurz, błoto i inne zanieczyszczenia, które mogą dostać się do wydawanego na salę jedzenia.
WIIH poinformował również, że warto patrzeć pracownikom na ręce. I to dosłownie. Osoby przygotowujące jedzenie nie powinny mieć na dłoniach biżuterii, która utrudnia dbanie o higienę oraz używanie rękawiczek, których noszenie jest obowiązkiem. Wątpliwość powinny wzbudzać również długie, pomalowane paznokcie u personelu restauracji. Pod płytką mogą zbierać się zanieczyszczenia, które z łatwością da się przenieść podczas przygotowywania jedzenia. W przypadku zwykłego lakieru może zdarzyć się również, że ten odpryśnie i zostanie w żywności.
Innym sygnałem, który można dostrzec już od samego wejścia, jest zapach w restauracji. Wszelkie brzydkie zapachy, np. zjełczały lub spalony olej, czy stęchlizna powinny dać nam do zrozumienia, że w lokalu z pewnością nie dba się ani o higienę, ani o wrażenie wywierane na klientach. Większość restauratorów zaopatruje się w specjalne środki do czyszczenia, a personel zobowiązany jest ich używać na każdej zmianie.
Warto zwrócić uwagę także na czystość stolików oraz ogólny porządek w lokalu, np. przy ladzie, w której zamawiamy jedzenie. Powinna być codziennie czyszczona, dlatego gruba warstwa kurzu lub klejące się plamy powinny być sygnałem do natychmiastowej ucieczki. Nie oznacza to oczywiście, że lokal jest zaniedbany, jeśli usiądziemy przy stoliku, z którego dopiero ktoś odszedł. Nie zawsze kelnerek jest wystarczająco dużo, by od razu biegły do wszystkich stolików. Jeśli jednak nikt z personelu nie interesuje się stanem sali, lepiej nie wiedzieć, co dzieje się w kuchni.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl