Sposób na mrówki w domu. Ten banalnie prosty trik sprawi, że szybko powstrzymasz inwazję

Przedstawiamy prosty i niezawodny sposób na mrówki w domu, dzięki któremu pozbędziesz się ich na dobre. Warto pamiętać również o kilku prostych zasadach, które pomogą zapobiec ponownemu pojawieniu się owadów.

Jeśli do twojego domu wdarli się mali, nieproszeni goście, dobrze jest pamiętać o domowych sposobach na insekty bez użycia specjalnych środków owadobójczych. Mrówki pojawiają się w pomieszczeniach wraz z nadejściem lata. Chociaż nie są niebezpieczne, mogą okazać się niezwykle uciążliwe. Podpowiadamy, jak się ich pozbyć stosując proste, domowe triki.  

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek obchodziła 45. urodziny

Mrówki w domu pojawiają się w poszukiwaniu pożywienia

Dlaczego mrówki wchodzą do domu? Przyciąga je przede wszystkim pożywienie, dlatego warto zabezpieczyć dostęp do wnętrza domu, np. szczeliny, przez które mogą dostać się do środka. Poza tym dobrze jest zwrócić szczególną uwagę na kuchnię - blaty i podłogi powinny  być przecierane regularnie - wszelkie okruchy i resztki jedzenia mogą przyciągać mrówki, dlatego należy szczególnie dbać o porządek w miejscach, gdzie spożywa się i przygotowuje posiłki. Oprócz tego warto przechowywać produkty spożywcze w hermetycznie zamkniętych opakowaniach.

Sposób na mrówki w domu. Te cytrusy pomogą powstrzymać inwazję owadów

Jedna z popularnych metod, dzięki której można pozbyć się mrówek z domu dotyczy zastosowania soku z cytryny. Jego kwaśny smak i zapach skutecznie odstrasza niechciane insekty. Jak to zrobić? Najpierw należy obserwować, którędy prowadzą trasy mrówek. Wyciśnięty sok z cytryny wystarczy wymieszać ze szklanką wody. Tak przygotowanym preparatem należy spryskać miejsca wędrówek owadów. 

Taki zabieg należy powtarzać każdego dnia do momentu, aż mrówki nie będą już pojawiały się w domu. Podobne działanie, jak mieszanka z sokiem z cytryny będą miały kawałki skórki pomarańczy. Można je drobno pokroić albo zetrzeć na tarce i rozsypać w miejscach, którędy chodzą mrówki.

Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl

Więcej o:
Copyright © Agora SA