Prawie wszyscy grzybiarze pomijają ważną czynność. Warto to zrobić, zanim włożysz grzyby do koszyka

Podczas wyprawy na grzyby każdy z nas wytęża wzrok w poszukiwaniu smakowitych okazów i jak tylko spotkamy na swojej drodze dorodnego borowika lub koźlarza, natychmiast wkładamy go do koszyka. Pośpiech to jeden z błędów, które grzybiarze popełniają masowo. Zanim włożysz grzyb do koszyka, warto delikatnie postukać w kapelusz.

Więcej grzybowych porad znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo

Grzybiarze, zwłaszcza ci niedoświadczeni lub początkujący, najczęściej zupełnie nieświadomie popełniają błędy, które są przykre w skutkach dla leśnej flory. Niechcący depczą grzybnie, niszczą trujące gatunki, by ktoś przypadkiem nie pomylił muchomora czerwonego z borowikiem i wyrywają grzyby w niewłaściwy sposób. Jednak większość grzybiarzy, nawet tych z wieloletnim doświadczeniem, nie robi jednej ważnej rzeczy. Chodzi o stukanie w kapelusz grzyba przed jego zerwaniem. A w zasadzie o niestukanie - to jest właśnie błąd. 

Dlaczego warto stukać w kapelusz grzyba? Powody są trzy, a jeden najważniejszy

Nie, nie chodzi o to, by wypłoszyć z grzyba krasnoludki, które tam mieszkają. Powody są poważniejsze i mam szczerą nadzieję, że po przeczytaniu tego tekstu każdy troszkę postuka w kapelusze grzybów, zanim wykręci je z ziemi i włoży do koszyka. Oto trzy powody, dlaczego należy pamiętać o tej czynności. 

1. Sprawdzenie jakości grzyba

Kiedy postukamy w kapelusz i usłyszymy głuchy, charakterystyczny odgłos, podobny do tego, kiedy uderzymy w arbuza, to zazwyczaj znak, że grzyb jest zdrowy i "w pełni sił witalnych". Brak takiego odgłosu może oznaczać, że grzyb jest już stary, bardzo robaczywy lub po prostu już się psuje. Takie okazy warto zostawić w lesie. Może się jednak zdarzyć, że nawet jeśli grzyb wydaje taki dźwięk, to w jego trzonie lub małej części kapelusza i tak czają się robaki. Podobnie będzie, jeśli robaczki będą niewielkie. Nie mamy więc 100 procent pewności, że grzyb jest zdrowy, ale postukać nie zaszkodzi.

2. Rozsiew zarodników

To zasadniczo najważniejszy powód. Podczas stukania w kapelusz z hymenoforu wypadnie część zarodników, które w sprzyjających warunkach zapewnią wysyp grzybów w przyszłości w okolicy miejsca, w którym znaleźliśmy grzyba-matkę. Kiedy z hymenoforu wypadną zarodniki, lasy na pewno będą bogatsze w grzyby za rok albo za dwa. Należy jednak dodać, że dotyczy to tylko dojrzałych grzybów. "U młodych zarodniki nie są jeszcze gotowe do wyjścia na świat" - powiedziała w wywiadzie dla Haps.pl klasyfikatorka grzybów Zofia Leszczyńska-Niziołek.

3. Oczyszczenie grzyba 

Oczywiście kiedy postukamy w kapelusz, nasz grzyb w magiczny sposób się nie oczyści z zabrudzeń, ale te największe i suche spadną, a my będziemy mieć mniej pracy w domu. W ten sposób możemy także pozbyć się np. ślimaków, które żerują na hymenoforze.

Więcej o: