Ostatnio przypomniała mi się pewna historia. Wspomnienia z czasów studenckich wróciły, kiedy planowałam rozmrozić kurczaka na obiad. Oczywiście od lat robię to zawsze w ten sam sposób, jednak dawno temu moja znajoma wpadła na genialny - jak jej się wydawało - sposób szybkiego rozmrożenia kurczaka. Skończyło się tym, że przyjechała po nią karetka, a ona do tej pory nie może patrzeć na filety z piersi.
Owa znajoma przed wyjściem na uczelnię wyjęła podwójny filet z piersi kurczaka z zamrażalnika i położyła go w głębokim talerzu, talerz zaś ustawiła na porządnie rozgrzanym kaloryferze. Zadowolona z siebie wyszła na zajęcia z wizją smacznej kolacji po ciężkim dniu. Zastanawiałam się, czy to na pewno dobry pomysł, ale ona się upierała, że przecież nic się nie stanie, bo mięso jest świeże.
Wróciłyśmy do mieszkania o podobnej porze. Mięso owszem, całkowicie się rozmroziło, lecz pływało całe w ciepłym, różowym płynie, który wydzielał dziwny, lekko słodki zapach. Powiedziałam, że ja za kolację podziękuję, koleżanka natomiast wzięła się za przyrządzanie posiłku. Podczas smażenia dawało się wyczuć dziwny zapach, a kiedy zapytałam, jak mięso jej smakuje i czy wszystko jest okej, powiedziała, że jest słodkie, ale to na pewno od przypraw. Zjedzenie mięsa rozmrożonego na gorącym kaloryferze i pozostawionego tam na cały dzień skończyło się dla znajomej poważnym zatruciem, silnym odwodnieniem i wizytą w szpitalu.
Kiedy wyjmujemy mięso z zamrażalnika, w całości ma jednakową temperaturę. Przez dostęp do bardzo wysokiej temperatury w krótkim czasie, w zewnętrznych częściach mięsa najprawdopodobniej zaczęły zachodzić procesy gnilne. Dlatego właśnie moja koleżanka się zatruła, chociaż zarzekała się, że do zamrażalnika wkładała mięso świeże i nie trzymała go dłużej niż dwa miesiące.
Zacznijmy od tego, że co nagle, to po diable, ale nie musisz długo czekać, by przygotować pyszny posiłek. Najlepszym i najbezpieczniejszym sposobem na rozmrożenie mięsa jest po prostu rozmrażanie go w lodówce. Wówczas dzień przed planowanym wykorzystaniem kurczaka lub schabu wyjmij mięso z zamrażalnika i przełóż do lodówki. Wówczas będzie powoli się ocieplać i żadne procesy gnilne nie zaczną zachodzić w mięsie.
Możesz także spróbować rozmrozić mięso w wodzie, ale nie bezpośrednio. Szczelnie zamknięty pojemnik lub torebkę strunową z mięsem należy włożyć do chłodnej wody i wymieniać ją kilkukrotnie w trakcie rozmrażania mniej więcej co pół godziny. Ten sposób działa i jest szybszy niż rozmrażanie w lodówce, jednak uważam, że nie tak dobry. Oczywiście istnieje jeszcze szybsza metoda, a chodzi o mikrofalówkę. Jeśli twoja mikrofalówka ma funkcję rozmrażania, to nie ma łatwiejszego sposobu.