Jak zrobić mięsne roladki na obiad, ale tak, żeby było i łatwo, niezbyt długo i naprawdę przepysznie? W mojej karierze pani domu, przepis na roladki mięsne przewijał się dość często, jednak najczęściej serwowałam roladki z kurczaka z mozzarellą i suszonymi pomidorami lub roladki z mięsa mielonego z pieczarkami i serem. Moja rodzina bardzo je lubi, ale ostatnio chciałam zrobić coś innego. Poszłam więc na zakupy bez większych planów obiadowych i zobaczyłam bardzo ładny schab, szpinak w dobrej cenie i już wiedziałam, co zrobię. Kupiłam jeszcze dwa sery - resztę składników jak czosnek, mąka, śmietanka i masło miałam w domu. Roladki ze szpinakiem wyszły mi tak obłędne, że żałowałam, że nie wymyśliłam tego obiadu wcześniej.
Soczyste roladki schabowe. Farsz jest najlepszy
Składniki:
- 1,5 kg schabu,
- 700 g świeżego szpinaku,
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 100 g sera typu feta,
- 100 g sera ricotta,
- śmietanka 30 proc. (ok. 300-400 ml),
- solidna łyżka musztardy,
- sól, pieprz, szczypta gałki muszkatołowej,
- mąka pszenna,
- kilka chochelek rosołu lub bulionu,
- tłuszcz do smażenia (użyłam masła, ale olej też się sprawdzi).
Jak zrobić roladki ze szpinakiem i serem? Sposób wykonania:
- Na samym początku zajęłam się farszem. Na patelni na odrobinie masła zeszkliłam posiekaną cebulkę. Następnie dodałam szpinak i kiedy zmniejszył swoją objętość, dodałam czosnek przeciśnięty przez praskę. Ser feta rozdrobniłam i dodałam do szpinaku. Kiedy całość się rozpuściła, dodałam, łyżkę musztardy, ser ricotta i trochę pieprzu. Dusiłam 5 minut. Następnie przełożyłam do miski i schłodziłam w lodówce.
- Schab podzieliłam na kotlety i dość cienko rozbiłam. Rozbijałam oczywiście przez folię spożywczą, by mięso nie przyklejało się do deski, a młotek go nie dziurawił. Każdy płat mięsa delikatnie oprószyłam odrobiną soli i pieprzu.
- Kiedy farsz ze szpinaku i fety się schłodził i lekko stężał, zaczęłam zawijać roladki. Na środku każdego kawałka schabu położyłam porcję farszu i zwinęłam tak jak krokiety - najpierw boki do środka, następnie ściśle zawinęłam od dołu do góry.
- Każdą roladkę odkładnie obtoczyłam w mące i położyłam na patelnię z porządnie rozgrzanym tłuszczem. Tłuszczu było niewiele. Obsmażyłam chwilę z każdej strony, a kiedy roladki się zarumieniły, przełożyłam je do żeliwnego garnka.
- Do garnka z roladkami dodałam trochę rosołu, który gotował się na palniku obok, dodałam także słodką śmietankę wymieszaną z odrobiną mąki i resztę farszu, który mi został. Kilka razy potrząsnęłam garnkiem i przykryłam pokrywką.
- Roladki dusiłam przez pół godziny na minimalnym ogniu. Podałam je z ziemniaczanym purée i surówką z kapusty pekińskiej z odrobiną oliwy i soku z cytryny. Goście byli zachwyceni smakiem, a najbardziej nadzieniem, które było delikatnie kremowe.
To wymarzony obiad na niedzielę, podczas rodzinnych uroczystości i po prostu kiedy tylko najdzie cię ochota na coś pysznego i pełnego pysznego nadzienia. Oczywiście możesz użyć samego sera feta do przygotowania farszu szpinakowego, jednak połączyłam fetę i ricottę, by złagodzić słony smak fety. Jeśli ty i twoi bliscy lubicie słony smak, możecie nie dodawać ricotty.