Ziemniaki stanowią podstawę polskiej kuchni, dlatego w wielu domach przechowywane są "na zapas". Kiedy robimy to w zły sposób, psują się i trafiają do śmietnika. Nie dość, że marnujemy w ten sposób pieniądze, to dodatkowo musimy stracić trochę czasu na kolejną podróż do sklepu. Sytuacji możesz jednak uniknąć, jeśli odpowiednio przygotujesz miejsce do ich przechowywania.
Ziemniaki nie powinny mieć dostępu do światła słonecznego, dlatego muszą znaleźć się w ciemnym miejscu. Jednak samo zamknięcie warzyw w szafce nie będzie dobrym rozwiązaniem. Temperatura pokojowa jest za wysoka i sprzyja ich psuciu, więc jeśli posiadasz suchą piwnicę lub garaż podziemny, to tam powinnaś urządzić małą spiżarnię. Pamiętaj jednak, że panująca tam temperatura powinna być w miarę stała. Warzywa mają w składzie sporo wody, a gdy temperatura będzie na minusie, mogą przemarznąć i stać się niejadalne.
W czym przechowywać bulwy? Należy zapewnić im przewiew, dlatego trzymaj je w materiałowych workach, wiklinie lub drewnianej skrzyni. Zachowasz w ten sposób odpowiednią cyrkulację powietrza i będziesz się ciszyć świeżością ziemniaków nawet pół roku. Jesienią pozbieraj żołędzie oraz kasztany i wymieszaj je z warzywami. To sprawdzony sposób, który likwiduje problem niepotrzebnej wilgoci i zapobiega kiełkowaniu bulw.
PORADA! Jeśli nie masz ani garażu, ani piwnicy, w ostateczności możesz trzymać ziemniaki na balkonie, jednak ich zdatność do spożycia będzie zdecydowanie krótsza.
Czasami zdarzy się, że obierzemy za dużo ziemniaków i nie wiemy, co z nimi dalej zrobić. Wyrzucić szkoda, a wrzucone luzem do lodówki szybko łapią nieestetyczne plamy i przechodzi nam ochota na ich gotowanie w późniejszym czasie. Okazuje się jednak, że jest pewien sposób, dzięki któremu obrane warzywa zachowają świeżość w lodówce nawet kilka dni.
Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.