Borowiki są uważane za jedne z najlepszych grzybów, ale borowików jest przecież kilka gatunków. Można wymienić choćby borowiki szlachetne, sosnowe, usiatkowane lub bardzo rzadkie borowiki królewskie. Akurat teraz pojawiają się inne borowiki, które większość osób omija. Potocznie nazywają się gniewusami, a mowa oczywiście o borowikach ceglastoporych.
Borowiki ceglastopore, czy też krasnoborowiki ceglastopore, od kilku lat występują w polskich lasach dość pospolicie. Najczęściej rosną w okolicach sosen, jodeł i buków, często także obok dębów. Lubią kwaśne gleby i tereny górzyste, jednak okazuje się, że w okolicach Kielc i Radomia zaczęły pojawiać się naprawdę często.
Wczoraj zebrałam cały koszyk. Wróciłam do domu i od razu zabrałam się za sos. Pycha
- mówi pani Ilona, członkini facebookowej grupy zrzeszającej miłośników grzybobrania. Pod postem nie brakowało komentarzy, że to przecież trujące grzyby. Nic bardziej mylnego. Nieświadomi grzybiarze bowiem czasami mylą borowiki ceglastopore z trującymi borowikami szatańskimi. To najprawdopodobniej przez trzony - u obu gatunków są czerwone. Jednak borowik szatański jest bardzo rzadkim grzybem i w Polsce objęty jest ścisłą ochroną. Grzybiarze unikają borowików ceglastoporych z jeszcze jednego powodu - te grzyby po przekrojeniu stają się sine, niemal granatowe. Cóż, taka ich uroda, ale w żadnym wypadku nie jest to wada.
Borowiki ceglastopore występują od końca maja do końca października. Ich kapelusze mogą mieć średnicę dochodzącą do nawet 20 cm. Zazwyczaj mają ciemny kolor, nawet brunatny. Hymenofor ma jasnopomarańczową barwę, trzon z kolei jest jasnobeżowy z wyraźnym czerwonym zabarwieniem na dole. Kiedy dotkniemy borowiki lub je przetniemy, momentalnie robią się sine.
Borowiki ceglastopore są naprawdę pyszne. Mają intensywny grzybowy aromat, ale są nieco delikatniejsze w smaku od choćby borowików sosnowych lub szlachetnych. Idealnie nadają się do sosów, zup, jako farsz do pierogów i krokietów. Dobrze nadają się także do suszenia, jednak warto wiedzieć, że wówczas zmieniają barwę na bardzo ciemną, podobnie jak czerwone koźlarze. Jednak w przeciwieństwie do borowików szlachetnych, nie należy jeść ich na surowo. Może to grozić dolegliwościami ze strony układu pokarmowego.
Pamiętaj jednak o bardzo ważnej rzeczy. Jeśli na swojej drodze znajdziesz grzyby, co do których nie masz pewności, czy są jadalne - nie zbieraj ich. Kiedy wybierasz się na grzybobranie, miej zawsze pod ręką atlas grzybów lub telefon, dzięki któremu porównasz nieznane grzyby z gatunkami wyszukanymi w internecie.