Mam wrażenie, że ostatnio przepisy na pasty kanapkowe przeżywają swój renesans i Internet zalewa fala najróżniejszych, typowych i nietypowych smarowideł. Pasty kanapkowe są naprawdę wdzięcznym tematem kulinarnym i chociaż w zasadzie można je zrobić ze wszystkiego, dziś postawimy na klasykę klasyki, czyli nieśmiertelną pastę z makreli wędzonej. Na pewno pamiętacie jej smak jeszcze z dzieciństwa, kiedy często w przedszkolach były serwowane na śniadanie małe kanapeczki z kremowym smarowidłem. Jak się zabrać za domową pastę rybną? Dobra, świeża makrela wędzona to podstawa, wiadomo. Nie może zabraknąć także jajek, kiszonego ogórka, szczypiorku i łyżeczki musztardy - to taki mój trik na to, żeby pasta z makreli wędzonej była jeszcze pyszniejsza.
Pasta z makreli wędzonej. Klasyka w kremowej wersji idealna na świeżą bułeczkę
Składniki:
- 1 większa makrela wędzona,
- 4 jajka ugotowane na twardo,
- 2 średnie ogórki kiszone,
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku,
- 2 małe ząbki czosnku,
- sól, pieprz, wędzona papryka do smaku,
- czubata łyżka majonezu,
- czubata łyżeczka musztardy sarepskiej.
Pasta z makreli wędzonej - sposób wykonania:
- Jajka ugotuj na twardo, lekko ostudź i albo drobno posiekaj, albo zmiel w specjalnej kratce do warzyw. Możesz je także rozgnieść widelcem, ja jednak wolę większe kawałki jajek w pastach.
- Mięso makreli dokładnie przebierz i usuń wszystkie ości. Makrela na szczęście ma ich niewiele. Następnie dodaj mięso do jajek.
- Ogórki kiszone pokrój w bardzo drobną kostkę lub zetrzyj na tarce tak, jak na zupę ogórkową. Odciśnij nadmiar soku na ręczniku papierowym i dodaj do reszty składników. Pamiętaj też o czonsku - zmiel go w prasce.
- Dodaj szczypiorek i dopraw do smaku solą, pieprzem i papryką wędzoną. Na sól jednak uważaj - i makrela i ogórki są same w sobie dość słone. Dołóż majonez i musztardę. Całość dokładnie wymieszaj i już możesz smarować swoje pyszne kanapeczki.
