Więcej porad kulinarnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ogórki kiszone należy zalewać zimną czy gorącą wodą? A może powinna być przegotowana, ale wystudzona? Albo przegotowana i gorąca? Te pytania zadaje sobie prawdopodobnie wiele osób, szczególnie te, które robią takie przetwory po raz pierwszy. Okazuje się, że jest na to pytanie bardzo konkretna odpowiedź, ponieważ najlepsza jest woda o określonej temperaturze. Jakiej?
Woda, której używamy do zalewy na ogórki kiszone, powinna mieć 20 stopni Celsjusza. Dlaczego akurat tyle? Zbyt gorący płyn może spowodować, że pozbawimy zarówno ogórki, jak i inne składniki, które wkładamy do słoika (na przykład ząbki czosnku) cennych właściwości. Z kolei jeśli użyjemy zimnej wody, to sól, która przecież jest niezbędna w procesie kiszenia ogórków, nie rozpuści się tak, jakbyśmy chcieli. Ponadto w takiej temperaturze lepiej rozwijają się bakterie, które odpowiadają za proces fermentacji mlekowej.
Można więc śmiało powiedzieć, że prawda leży po środku. Ogórków kiszonych nie należy zalewać ani gorącą wodą, ani zimną, tylko letnią, o temperaturze 20 stopni. Woda nie powinna zawierać chloru, można więc przepuścić ją przez filtr.
Skoro już wiemy, jaką wodą zalewać ogórki kiszone, wypadałoby podzielić się też kilkoma innymi wskazówkami. Dzięki nim przetwory wyjdą dokładnie takie, jak wyjść powinny.
Od czego więc zaczniemy? Zanim upchniemy ogórki w słoikach, pamiętajmy, by namoczyć je w zimnej wodzie. Moczenie sprawi, że ogórki "zamkną" się i podczas kiszenia nie wypłynie z nich sok pod wpływem fermentacji. Dzięki temu będą zawsze jędrne i chrupiące. W takiej kąpieli należy trzymać je przez około dwie godziny. Odrzucamy wszystkie warzywa, które nie wyglądają na świeże i są uszkodzone.
Słoiki, do których włożymy ogórki, powinny być czyste, wyparzone i suche. Nakrętki również. Na dno każdego słoika wkładamy: 2-3 ząbki czosnku, 2-3 kawałki chrzanu, liść laurowy. Można użyć też liści dębu, wiśni lub czarnej porzeczki.
Teraz przechodzimy do układania ogórków. To ważne. Należy wkładać je pionowo i dość ciasno. Na wierzchu kładziemy zgiętą gałązkę kopru. Pora na zalewę. Jej proporcje są bardzo ważne: na jeden litr wody przypada jedna czubata łyżka soli, najlepiej kamiennej. Wlewamy solankę do słoika, mocno i szczelnie go zakręcamy i pozostawiamy je na kilka dni w temperaturze pokojowej. Potem przenosimy je do piwnicy, spiżarni lub po prostu chowamy do szafki.