• Link został skopiowany

Chciała zjeść małą rybę nad Bałtykiem. Dostała prawie pół kilo. Rachunek? 293 zł

Ile kosztuje obiad nad Bałtykiem? Czasem znacznie więcej, niż można by się spodziewać. Jeden niewinny kawałek ryby potrafi podbić rachunek do kwoty, która bardziej przypomina ekskluzywną kolację niż zwykły wakacyjny obiad.
Chciała zjeść małą rybę nad Bałtykiem. Dostała prawie pół kilo. Rachunek ciężko było przełknąć - zdjęcie ilustracyjne
Fot. iStock, EyeEm Mobile GmbH / archiwum prywatne, redakcja

Wakacyjne obiady nad morzem to obowiązkowy punkt każdej wycieczki, zwłaszcza te z rybą w roli głównej. Ale coraz częściej zamiast błogiego nastroju po jedzeniu pojawia się zdziwienie, a nawet złość, gdy na stole ląduje rachunek. Koleżanka z redakcji, podzieliła się  z nami rachunkiem z gdańskiej smażalni, gdzie jej znajoma poprosiła o "mniejszą porcję" nadmorskiego smakołyku. Efekt? Duży posiłek i paragon, który mrozi krew w żyłach.

Zobacz wideo Łosoś w sosie śmietanowym z pomidorkami i szpinakiem

Ile kosztuje ryba nad Bałtykiem? Czasem więcej niż się spodziewamy

Na wspomnianym paragonie widzimy m.in. dorsza w cenie 26 zł za 100 g oraz kergulena po 29 zł za taką samą wagę. Chociaż zamawiająca wyraźnie poprosiła o mniejsze porcje, otrzymała niemal pół kilograma ryby na osobę. Jak się okazuje, porcja w tej restauracji to aż 400 g, za które trzeba było zapłacić odpowiednio 104 zł za dorsza i 116 zł za kergulenę. Do tego frytki, surówki, ketchup, napoje i... rachunek na 293 zł. I wszystko to bez wystawnej oprawy czy deseru. W takich przypadkach problemem nie są tylko ceny, ale przede wszystkim brak jasnych informacji, ile faktycznie waży "standardowy kawałek".

Chciała zjeść małą rybę nad Bałtykiem. Dostała prawie pół kilo. Rachunek ciężko było przełknąć
Chciała zjeść małą rybę nad Bałtykiem. Dostała prawie pół kilo. Rachunek ciężko było przełknąćFot. archiwum prywatne, redakcja

Jak zmniejszyć koszty w restauracji? Wystarczy kilka pytań i trochę czujności

Chcesz uniknąć zaskoczenia przy płaceniu? Przede wszystkim - pytaj. Nie bój się poprosić kelnera o dokładną wagę porcji, zanim trafi na patelnię. Możesz też wyraźnie zaznaczyć, że chcesz rybę do 200 g i poprosić o dokładną wycenę przed złożeniem zamówienia. Drugim trikiem jest dzielenie porcji. Jeśli nie jesteś bardzo głodny, zamów jedno danie na dwie osoby i dobierz do tego zestaw dodatków.

Warto również zwracać uwagę, czy cena widoczna na tablicy dotyczy 100 g, czy 1 kg, bo to zmienia bardzo wiele. A jeżeli ceny w menu cię niepokoją, nie ma w tym nic złego, by grzecznie podziękować i poszukać innego lokalu. Czy podczas wakacji nad morzem chodzisz na smażoną rybę? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.

Więcej o: