Można by przypuszczać, że skoro pierogi to nasze danie narodowe, które ogromną popularność zyskało również za granicą, to wręcz rodzimy się z naturalną umiejętnością ich przygotowywania. Niestety sprawa nie jest taka prosta. Choć w gruncie rzeczy przepis na pierogi nie jest skomplikowany, to jednak przygotowanie dobrego ciasta wymaga pewnego doświadczenia. Powinno mieć bowiem idealną grubość i dobrze się rozwałkowywać, by później nie było problemu ze sklejaniem brzegów. Czy jest więc magiczny sposób na to, by zawsze robić je bezbłędnie? Nie, ale można przetestować przepis na ciasto na pierogi Magdy Gessler. Restauratorka zna się na rzeczy.
Sekret idealnego ciasta na pierogi tkwi w odpowiednim doborze składników. Zazwyczaj używa się trzech: mąki, wody oraz soli. Niektórzy dodają też masło lub jajko. To ostatnie ma wzmocnić smak ciasta. Jego dodanie niesie też jednak ze sobą pewne ryzyko - ciasto na pierogi może wyjść twarde, przez co później trudno będzie je rozwałkować. Takie ciasto trzeba dobrze i porządnie wyrobić, dlatego jeśli nie masz pewności, że ci się to uda, lepiej zostaw jajko w lodówce.
Miękkie i elastyczne ciasto to również efekt zaparzenia mąki. Na czym to polega? Wszystko opisujemy krok po kroku w poniższym przepisie.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Na blat lub stolnicę wsypujemy mąkę i mieszamy ją z solą. Formujemy kopczyk, w środku którego robimy wgłębienie. W to wgłębienie wlewamy gorącą wodę. To właśnie ten proces nazywa się zaparzaniem mąki. Nadaje ciastu elastyczności. Potem lepienie pierogów jest znacznie szybsze i prostsze.
Składniki mieszamy, uważając przy tym, by się nie poparzyć. Dlatego na początku można pomóc sobie widelcem, a potem dokończyć rękami. Ciasto powinno być gładkie i łatwo odchodzić od dłoni. Rozwałkowujemy je na grubość ok. 2 mm. Szklanką lub kieliszkiem wycinamy kółka. Na każde nakładamy łyżkę lub dwie ulubionego farszu. Szczelnie zalepiamy, żeby pierogi się nie rozpadły.
Pierogi wkładamy partiami (żeby się nie posklejały) do osolonej, zagotowanej wody. Zmniejszamy moc palnika i gotujemy pierogi przez około dwie minuty od wypłynięcia. Wyławiamy łyżką cedzakową.