Więcej przepisów na domowe wypieki znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Zbliża się Wielkanoc i pewnie wielu z was już myśli nad listą ciast na świąteczny stół. Nie może zabraknąć na nim mazurków, a te zrobione na cieście kruchym niektórym smakują bardziej niż oryginalne. Jednak ciasto kruche to nie tylko mazurki. To także szarlotki, serniki i wszelkie ciasta z kremem i owocami. Niestety niektórym wydaje się, że ciasto kruche jest trudne - bzdura. To banalny wypiek, ale trzeba wiedzieć, jak się z nim obejść. Przedstawimy wam trzy złote zasady ciasta kruchego, dzięki którym wyjdzie takie jak trzeba - delikatne i przepyszne.
1. Zasada pierwsza - proporcje
Wszyscy doświadczeni cukiernicy, babcie, ciocie i inni mistrzowie wypieków doskonale znają złote proporcje ciasta kruchego. Bardzo łatwo je zapamiętać, wystarczy liczyć od tyłu 3:2:1. Te liczny odnoszą się do proporcji mąki, masła oraz cukru. I tak: jeśli mamy 300 g mąki, dodajemy 200 g masła i 100 g cukru. Proste prawda? Do tego jeszcze dodaje się żółtko lub całe jajko i w zależności od preferencji, odrobinę kwaśnej śmietany. Wówczas ciasto będzie bardziej zbite i nie będzie się kruszyć. Takie ciasto to świetny spód do szarlotki lub serników.
2. Zasada druga - weź to na chłodno
Ciasto kruche lubi chłód, dlatego ważne jest, by składniki, a w szczególności masło i jajko było zimne. Oczywiście, zimne masło nie ułatwi zagniatania, ale i na to jest sposób. Kostkę masła pokrój na mniejsze kostki i zanim zaczniesz dłońmi je rozgniatać, wsiekaj masło w mąkę ostrym nożem. Wówczas ułatwisz sobie pracę. Kolejną rzeczą, jest schłodzenie ciasta. Kiedy uformujesz z niego ładną, jednolitą kulę, koniecznie włóż je do lodówki, lub lepiej - do zamrażalnika. Ciasto kruche zawsze możesz przygotować kilka dni wcześniej przed planowanym pieczeniem ciasta - zamrożone będzie jeszcze smaczniejsze.
Zasada trzecia - rach ciach i już
Kolejną rzeczą, o której nie każdy wie, a która jest ważna, jest energiczne i szybkie zagniatanie ciasta. Dlaczego to ważne? Chodzi o to, by nie ocieplać dłońmi ciasta. Masło pod wpływem temperatury w części stopnieje, przez co mąka uwolni swój gluten, który spęcznieje. Wówczas ciasto kruche nie wychodzi kruche tylko zbite i dalekie od zamierzonego efektu. Niektórzy pewnie się zdziwią, po co tak się z tym cackać, skoro i tak należy je później schłodzić. Cóż, ciasto kruche ze spęczniałym glutenem będzie bardzo ciężko rozwałkować. Podczas pieczenia także nie możemy się rozczarować - takie ciasto może się szybciej przypalić. Dlatego zawsze warto nakłuć ciasto kruche przed pieczeniem, by nie powstawały wybrzuszenia, które szybciej mogą się przypalić.