Poszła z niemowlęciem na obiad. To, co się potem stało, może szokować. "Mam nadzieję, że żartujesz"

Tiktokerka opublikowała zdjęcia z obiadu w restauracji, na który zabrała niemowlę. Pod wpisem pojawiła się fala komentarzy. Ludzie nie mogą zrozumieć zachowania kobiety. Większość z nich nigdy by tak nie zrobiła.

Zabieranie dzieci do restauracji nie powinno nikogo dziwić. Zwykle są one gotowe do przyjęcia małych gości. Sytuacja, o jakiej opowiada jedna z tiktokerek nie wszystkim jednak może się spodobać. Stan, w jakim kobieta pozostawiła miejsce, w którym jadło dziecko, pozostawia wiele do życzenia.   

Zobacz wideo Beata Kozidrak w szczerej rozmowie: Nie lubię chodzić do Urzędu Skarbowego i tłumaczyć się, ile to ja zarobiłam

Niemowlę w restauracji może być kontrowersyjne. Wszystko zależy od rodziców

Osoby, które planują zabrać dzieci do restauracji, zazwyczaj wybierają miejsca przyjazne dla najmłodszych. W takich sytuacjach trzeba liczyć się z różnymi nieprzewidzianymi sytuacjami. Ostatecznie, decyzja o zabieraniu niemowlaka do restauracji zależy od indywidualnych preferencji rodziców. 

Warto jednak pamiętać, że w przypadku jedzenia posiłku z dzieckiem w restauracji, powinno się dbać o to, aby nie przeszkadzać innym gościom i nie sprawiać kłopotu obsłudze. Pewna tiktokerka pochwaliła się w mediach społecznościowych tym, jak spędziła czas w restauracji ze swoją córeczką. 

Tiktokerka pokazała stolik po obiedzie z dzieckiem. Internauci krytykują kobietę

Użytkowniczka TikToka opublikowała zdjęcia stolika, przy którym siedziała jej córeczka. Na zdjęciach widać bałagan pozostawiony w miejscu, w którym dziecko jadło posiłek. Kobieta zaznacza, że w ramach rekompensaty pozostawiła kelnerowi wyższy napiwek.

Pod zamieszczonym filmikiem pojawiła się fala komentarzy. Większość internautów krytykuje kobietę i uważa, że napiwek nie wystarczy i powinna była po prostu po sobie posprzątać. W komentarzach można przeczytać: "Mam nadzieję, że żartujesz. W życiu bym tak nie zostawiła. I jeszcze powiedziane z dumą, że dlatego wybieracie restauracje". Inni uważają, że: "Szybko bym wyszła z restauracji, bo ten widok odebrałby mi apetyt". Można też znaleźć takie komentarze: "Pracuje w gastro i zależy to od podejścia. Jakbym zobaczyła taki syf, to bym posprzątała i najwyżej ponarzekała koleżankom".

Więcej o: