Jaki jest najsmaczniejszy grzyb? Może rosnąć wszędzie, ale pomyłka bywa śmiertelna. Oto jej wysokość kania

Jeśli chodzi o najsmaczniejsze grzyby, możemy długa się spierać, ale jeżeli kiedykolwiek jedliście smażoną kanię, musicie przyznać, że smakuje po prostu obłędnie i wszystkie schabowe tego świata nie umywają się do niej. Z kani można także zrobić pyszne bezmięsne flaczki, a sproszkowana i dodawana do sosów zapewnia im niebywały smak. Gdzie szukać tych grzybów i jak nie pomylić ich z trującymi bliźniakami? Wszystko chętnie wyjaśnimy.

Więcej grzybowych porad znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo

Czubajki kanie, zwane też sowami to bez wątpienia jedne z najsmaczniejszych grzybów, jednak nie brakuje osób, które ich nie zbierają, bo, jak mówią "nie ufają im". Cóż, niestety nie ma się co dziwić - młode kanie wyglądem trochę przypominają śmiertelnie trujące muchomory sromotnikowe i na pierwszy rzut oka faktycznie ciężko odróżnić te dwa gatunki. Jednak istnieje kilka rzeczy, na które należy zwrócić uwagę, by z powodzeniem odróżnić kanię od trującego gatunku. 

Muchomor plamisty (trujący) i czubajka kania (jadalna)
Muchomor plamisty (trujący) i czubajka kania (jadalna) Fot. Pavlo Burdyak, shutterstock.com / Eryk Stawinski, shutterstock.com

Jak odróżnić kanię od muchomora? Patrz na pierścień, bulwę i wypustki

Pierwszą rzeczą, która już na samym początku odróżnia kanię od muchomora, jest wielkość grzyba. Kanie są bowiem dość wysokie, niektóre osobniki osiągają wysokość nawet 40 cm, podczas gdy muchomory sromotnikowe i muchomory plamiste nie przekraczają 15 cm wysokości. Jedną z najbardziej charakterystycznych cech kani, jest tzw. ruchomy pierścień, który swobodnie daje się przesuwać. Muchomory także mają pierścień, jednak on jest bezpośrednio przyrośnięty do trzonu. 

Inną rzeczą, która odróżnia kanię od trującego sromotnika lub muchomora plamistego, są wypustki, lub tzn. plamki. Kania ma ich dość dużo, są ciemne - najczęściej brązowe lub brunatne i zazwyczaj pokrywają całą powierzchnię kapelusza, schodząc poziomo w dół od brązowego czubka na środku (stąd nazwa - czubajka). W przypadku muchomora wypustki są białe lub jasnożółte i najczęściej przybierają formę niewielkich, chropowatych kropek. Nie jest to jednak regułą - nie każdy muchomor będzie miał wypustki na kapeluszu. 

Kanię można także rozpoznać po kolorze blaszek. W przypadku tych smacznych okazów blaszki przybierają kolor od jasnobrązowego lub kremowego do ciemnobrązowego w przypadku starszych okazów. Blaszki muchomorów są najczęściej białe lub jasnobeżowe. 

No i oczywiście bulwa. Bulwa także pomoże w odróżnieniu kani od trujących grzybów. Muchomor sromotnikowy wyrasta z bulwy, która w pewnym momencie wzrostu grzyba pęka, tworząc "kieszonkę". Kanie wyrastają bezpośrednio z bulwy, która nie pęka, a co za tym idzie - nie posiada kieszonki. 

Gdzie rosną kanie? Możesz się nieźle zaskoczyć

Kanie to grzyby nie tylko przepyszne, odporne na wszelkie robactwo, ale też bardzo mało wymagające. W zasadzie kanie można spotkać wszędzie. Najczęściej występują na łąkach i pastwiskach, ale także w przydrożnych rowach, skrajach lasu i leśnych polanach. Lubią kryć się w trawie i nie mają konkretnych drzew, z którymi żyją w symbiozie lub mikoryzie. Inaczej jest w przypadku muchomora sromotnikowego. Te grzyby najczęściej można spotkać w lasach w okolicach drzew liściastych, najczęściej dębów i buków. 

Co zrobić z kani? 

Kania to grzyb, który świetnie zastąpi mięso w kotletach. Usmażona w panierce na maśle lub oleju smakuje fantastycznie i wiele osób twierdzi, że to najlepsza forma serwowania tego grzyba. Jednak kania równie dobrze smakuje w zupach i sosach. Można przyrządzić z niej wegetariańskie flaczki - są naprawdę palce lizać. Kania jednak średnio nadaje się do suszenia - pod wpływem temperatury jej delikatne blaszki zwyczajnie się pokruszą. Jednak wysuszona, a następnie zmielona na proszek kania jest fantastyczną przyprawą do zup i sosów - nadaje im wyrazistego, grzybowego aromatu. 

Jeśli wybierasz się na grzyby, pamiętaj o tym, by zabierać ze sobą aktualny atlas grzybów, a do koszyka wkładać jedynie te okazy, których jesteśmy pewni. Jeśli masz choćby cień wątpliwości, czy grzyb, którego spotykasz na swojej drodze, jest jadalny, najlepiej odpuść jego zrywanie lub zrób mu zdjęcie, na którym widać go ze wszystkich stron i wyślij do najbliższej stacji sanitarno epidemiologicznej. 

Więcej o: