Trudno wyobrazić sobie większy zawód, niż wyciągnięcie słoiczka ususzonych grzybów i odkrycie, że wszystkie pokryte są pleśnią. Niestety widok ten zdarza się częściej, niż może nam się wydawać. Wszystko z powodu błędów, które niejednokrotnie popełniamy zupełnie nieświadomie, skazując zbiory na zmarnowanie. Dowiedz się czego unikać podczas suszenia i jak prawidłowo zabezpieczyć grzyby. Dzięki tej wiedzy leśne skarby zachowają świeżość i aromat nawet na dwa lata. Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Najpoważniejszym błędem jest mycie grzybów wodą. Nie tylko wpływa to negatywnie na smak i aromat leśnych zbiorów, ale dodatkowo spowalnia proces suszenia. Grzyby chłoną wilgoć jak gąbka. Jeśli więc będą porządnie namoknięte, ich wysuszenie może graniczyć z cudem. Z wierzchu będą już chrupiące, a w środku znajdzie się jeszcze odrobina wilgoci, która następnie przyczyni się do rozwoju pleśni. Z tego powodu do czyszczenia grzybów używamy tylko i wyłącznie suchego pędzelka oraz nożyka, którym możemy odciąć wątpliwie wyglądające kawałki.
Innym grzechem podczas suszenia grzybów jest cięcie ich w zbyt grube plastry. Suszenie dużych kawałków może być trudne, dlatego dla pewności, że wewnątrz grzybów nie znajduje się wilgoć, należy ciąć je na plastry nie grubsze niż pół centymetra. Nie powinny być one jednak zbyt chude, ponieważ mogą łatwo ususzyć się na pył.
Susząc grzyby najlepiej zaopatrzyć się w dobrej jakości suszarkę, dzięki której ususzymy grzyby sprawnie i szybko. Ewentualnie można suszyć je również w piekarniku, na kaloryferze lub na nitce. Przed włożeniem grzybów do słoika należy jednak dokładnie upewnić się, że w ususzonych kawałkach nie została wilgoć. Co więcej, suszone grzyby powinny również dobrze odparować i wystygnąć. Wkładając je jeszcze ciepłe, możemy mieć pewność, że uparują się już wewnątrz opakowania. Co równie ważne, przechowujemy grzyby w metalowych puszkach lub szczelnie zamykanych słoikach. Nakrętki warto zabezpieczyć ręcznikiem papierowym od wewnątrz, by dodatkowo upewnić się, że wilgoć i szkodniki nie dostaną się do środka.
Poza błędami, których należy unikać, warto również wybierać odpowiednie grzyby. Każdy okaz powinien być zdrowy, dlatego też lepiej odpuścić sobie zrywanie robaczywych, zgniecionych lub podejrzanie wyglądających grzybów. Sięgamy jedynie po te, które są sprężyste i zdrowe. Warto również zaopatrzyć się w wiklinowy koszyk. Dzięki temu leśne zbiory nie będą odparzać się i wilgotnieć w foliowej torebce, co również wpływa na szybsze psucie się grzybów. Jeśli nie posiadamy wiklinowego koszyka, o wiele lepiej niż reklamówka sprawdzi się bawełniana torba na zakupy.
Inną ważną zasadą jest zbieranie konkretnych gatunków, które najlepiej się suszą. Chodzi tu o grzyby o suchych kapeluszach, czyli lubiane przez wszystkich prawdziwki, podgrzybki i koźlarze. Te odmiany nadają się idealnie do suszenia i na długo zachowają swój aromat. Czy to oznacza, że lepkie z wierzchu maślaki można jedynie marynować? Nic bardziej mylnego. Maślaki również można suszyć, jednak jest pewna zasada. Zanim trafią one do suszarki lub piekarnika, obieramy je ze skórki. To żmudna, lecz konieczna praca. W innym wypadku skórka stanie się gorzka i popsuje smak każdego dania. Lepiej więc potraktować to zadanie poważnie.