Brukiew znana jest również pod nazwą karpiel lub kwaki. To roślina z rodziny kapustowatych, która w Polsce nie rośnie dziko, a jedynie w uprawie. Przyjmuje się, że warzywo pochodzi z terenów Skandynawii bądź Rosji. Polacy masowo ją jedli w czasie drugiej wojnie światowej, jednak po niej zainteresowanie brukwią minęło. Zaczęto ją wtedy uważać za "pokarm dla biednych". Do dziś najczęściej wykorzystuje się ją w rolnictwie, jako pokarm dla trzody chlewnej.
W krajach skandynawskich, m.in. w Norwegii, Finlandii i Szwecji, brukiew to popularny dodatek warzywny do dań. Skandynawowie gotują ją zwykle z ziemniakami i marchewką, a następnie ścierają np. z masłem i bulionem na gładkie purée zwane kålrabistappe. Nierzadko podawana jest też również w formie surówki. Polacy z kolei nie przepadają za tym warzywem. A szkoda, bo to cenne źródło wielu witamin i minerałów. Zawiera w sobie bogate pokłady wit. A, C, E oraz witamin z grupy B.
Ponadto w jej składzie znajdziemy także dużą obecnością błonnika i składników mineralnych: magnezu, żelaza, wapnia, sodu, cynku i miedzi. Brukiew jest lekkostrawna i niskokaloryczna. Poprawia pracę jelit, sprzyja odchudzaniu, wzmacnia kondycję włosów, skóry i paznokci, a także działa przeciwwirusowo. Warto ją spożywać zwłaszcza w przypadku problemów z nerkami oraz infekcji dróg oddechowych.
Obraną brukiew można jeść na surowo, jednak lepiej smakuje ugotowana. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by podawać ją duszoną, pieczoną lub smażoną. Świetnie się sprawdzi zarówno jako danie główne, jak i dodatek do ryb i mięs. Śmiało dodaj ją do zupy jarzynowej, przygotuj z niej hummus lub chrupiące placki. Sok z brukwi wykorzystywany jest w medycynie ludowej jako naturalny lek na kaszel, który rozrzedza śluz i łagodzi nieprzyjemne drapanie w gardle. Zamiast więc automatycznie rezygnować z tego smacznego i zdrowego warzywa, spróbuj przyrządzić go na jeden z wielu sposobów.