Kto by pomyślał, że seler może grać pierwsze skrzypce. Po spróbowaniu tych kotletów oszalałam

Seler jest super warzywem i zawiera wiele niezwykłych właściwości zdrowotnych. Często odgrywa rolę drugoplanową w kuchni, a większość z nas po prostu przygotowuje na jego bazie rosół. Natomiast w dietach gwiazd jest często wykorzystywanym składnikiem i trudno się temu dziwić. Dlaczego?

Nie tylko do włoszczyzny. Poznaj zalety selera

Seler składa się w 90 proc. z wody, jest niskokaloryczny i ma jedynie 18 kcal w 100 gramach. Zbawiennie wpływa na nasze zdrowie, ponieważ wspomaga układ odpornościowy, reguluje ciśnienie krwi oraz poprawia trawienie i kondycję serca. W dodatku oczyszcza organizm i jest wskazany przy dolegliwościach takich jak wzdęcia, zaparcia, zgaga, refluks czy wrzody.

Wydaje wam się, że seler sprawdzi się tylko do zupy? Nic bardziej mylnego. Warzywo można wykorzystać na wiele sposobów, ogranicza nas jedynie wyobraźnia. Świetnie smakuje na surowo w sałatkach, a w postaci pieczonej jest genialnym dodatkiem do zapiekanek. To również cenny i smaczny składnik wielu koktajli, takich jak smoothie. W pastach kanapkowych bardzo lubi się z jajkiem czy serem, a w kotletach warzywnych stanowi fantastyczną alternatywę dla mięsa. 

Do czego jak nie do zupy? Sposoby na wykorzystanie selera

Kotlety z selera są nie tylko banalne w przygotowaniu, lecz także smakują naprawdę obłędnie. Moja rodzina oszalała na ich punkcie, więc to warzywo regularnie pojawia się na liście zakupów. Jeśli jeszcze nie masz go w kuchni, biegnij do sklepu i zabieraj się do pracy. 

Składniki:

• mały seler lub pół dużego,
• 3 jajka,
• 2 łyżki oleju,
• sól, pieprz,
• bułka tarta i olej do smażenia.

Przygotowanie krok po kroku:

1. Selera obieramy i dokładnie myjemy, po czym kroimy na mniejsze kawałki. Ścieramy je na tarce o drobnych okach na małe wiórki i przekładamy do miski.
2. W kolejnym kroku wbijamy dwa jajka, dodajemy dwie łyżki bułki tartej i dwie łyżki oleju. Całość przyprawiamy solą i pieprzem do smaku, a następnie dokładnie mieszamy.
3. Z powstałej masy formujemy kotlety, podobnie jak zwykłe mielone. Uformowane rarytasy panierujemy - najpierw maczając w jajku, a później w bułce tartej. Smażymy na rozgrzanym oleju, aż będą złociste z każdej strony. Smacznego!