Myślisz, że śniadania dzielą się na dwie kategorie: albo szybkie i w gruncie rzeczy monotonne kanapki z serem i wędliną, albo coś skomplikowanego, co wymagałoby od ciebie wstania z łóżka godzinę wcześniej? Wcale tak nie musi być. Pyszne i zdrowe śniadanie można przygotować naprawdę szybko, w ciekawy sposób je urozmaicając. Doskonałą odpowiedzią na bolączki wszystkich tych, którzy mają dość nudnych śniadań, są pasty kanapkowe. Szczególnie dobrze sprawdzi się pasta z awokado. Jak ją zrobić?
Składniki:
Sposób przygotowania:
Awokado kroimy na pół, usuwamy pestkę i wyjmujemy miąższ. Kroimy na mniejsze kawałki i przekładamy do miseczki. Skrapiamy sokiem z cytryny lub z limonki i rozgniatamy widelcem. Pomidora kroimy w drobną kostkę, a czosnek przeciskamy przez praskę. Oba składniki dodajemy do awokado i mieszamy. Na koniec doprawiamy pastę solą i pieprzem oraz garścią posiekanej kolendry, jeśli lubimy to zioło. Kolendrę można zastąpić natką pietruszki lub szczypiorkiem. Pasta z awokado gotowa.
Jak widać, to naprawdę szybki przepis, który można przygotować w dosłownie kilka minut. Pastę można jeść zarówno samą, bez żadnych dodatków, jak i położyć na niej np. jajka sadzone lub ugotowane na twardo. Niektórzy dodają ugotowane i posiekane drobno jajka bezpośrednio do pasty. Żeby podkreślić jej smak, można dorzucić do niej również drobno posiekaną czerwoną cebulę.
Jednoznaczna ocena awokado jest trudna. Nie od dziś wiadomo, że jego uprawa ma swoją ciemną stronę. Większość produkcji awokado odbywa się w Meksyku, gdzie pod pola uprawne masowo karczowane są lasy. Uprawa wymaga też ogromnych ilości wody, drewna, a także wykorzystuje pestycydy, które u rolników wywołują choroby.
Wokół hodowli działają również kartele narkotykowe kontrolujące eksport tego owocu oraz inne grupy przestępcze. Dochodziło nawet do mordów z hodowlą awokado w tle. Uprawa kosztuje więc zdrowie, a nawet życie rolników oraz jest wyjątkowo nieekologiczna.
Z drugiej strony awokado jest bardzo zdrowym owocem. Zawiera błonnik, który zapewnia uczucie sytości i zaspokaja apetyt. Wpływa też pozytywnie na pracę jelit. Jest w nim również dużo steroli roślinnych, które w budowie są podobne do cholesterolu. Dlaczego to ważne?
Po spożyciu fitosterole konkurują z cholesterolem o przyłączanie do wolnych receptorów w strukturze miceli, obniżają wchłanianie cholesterolu w przewodzie pokarmowym i zwiększają jego wydalanie. Obniżenie wchłaniania cholesterolu może powodować wzrost jego produkcji w wątrobie, jednak ilości te nie wyrównują strat. Efekt jest taki, że poziom cholesterolu ogółem i frakcji LDL obniża się w surowicy krwi (wysoki poziom frakcji LDL jest uważany za niekorzystny dla zdrowia)
- czytamy na stronie Naukowego Centrum Edukacji Żywieniowej.
Z awokado pozyskujemy też cenne kwasy omega-3, omega-6 oraz omega-9. Mają pozytywny wpływ zarówno na naczynia krwionośne i ogólnie układ krążenia, jak i na układ nerwowy. Są też źródłem energii. Niemniej ważne są przeciwutleniacze, do których zalicza się m.in. witaminę A, C oraz E. To one zwalczają nadmiar wolnych rodników, które z kolei przyspieszają starzenie i prowadzą do różnych chorób.
Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw dotyczące awokado, warto rozsądnie podchodzić do zakupów. Najlepiej w miarę możliwości brać tyle sztuk, ile potrzebujemy i faktycznie wykorzystamy, by owoc się nie zmarnował i nie wylądował w koszu.