Korelacja jedzenia ze zdrowiem. Pytamy dietetyczkę o syrop sosnowy, superfoodsy i kiszonki [WYWIAD]

Aga Kozak
Pierwsze chłodne dni to dla wielu czas zastanowienia się nad wzmocnieniem odporności. Często przygotowujemy domowe specyfiki lub ratujemy się superfoodsami. Czy to ma sens? Pytamy dietetyczkę Kach Błażejewską-Stuhr.

Kach Błażejewska-Stuhr - dietetyk kliniczny i psychodietetyk. Wyznaje zasadę, że jedzenie powinno stanowić źródło zdrowia oraz przyjemności. Swoim pacjentom proponuje diety oparte na produktach sezonowych, lokalnych i naturalnych. Napisała 13 książek o żywieniu, w tym dwie nominowane do nagrody Gourmand Cookbook Awards (Najlepszej książki kulinarnej roku). Autorka bloga Mama w wielkim mieście, audycji w Radio Kolor "Z gruszki i z pietruszki", regularnie pisze do "Zwierciadła" i magazynu "Samo zdrowie". Współzałożycielka fundacji Kobiety bez diety. Mama dwóch chłopców, żona aktora - Macieja.

Aga Kozak: Jaka jest korelacja jedzenia ze zdrowiem?

Kach Błażejewska-Stuhr: Jednym słowem: silna. Jedzenie w dużym stopniu wpływa na nasze zdrowie. Nie dzieje się jednak tak, że ktoś przeziębiony wypije herbatę z miodem i ozdrowieje. Budowanie odporności to długa praca. Jeżeli w naszej diecie jest dużo przeciwutleniaczy, witamin, minerałów i fitozwiązków, to w sposób najbardziej optymalny produkujemy komórki niezbędne do walki z patogenami. Według tak zwanej teorii triażu, komórki w naszym ciele podczas niedoborowej diety poświęcają składniki odżywcze, które nie są nam niezbędne do przeżycia, aby zaspokoić natychmiastowe fizjologiczne potrzeby. Przez to mogą rozwijać się u nas długofalowe problemy zdrowotne.

Czy domowe specyfiki - na przykład syrop sosnowy - coś w ogóle nam dają? Czy musimy je kupić w aptece?

Wydaje mi się, że to zależy, o jakie domowe specyfiki nam chodzi. Lepiej samemu przygotowywać przetwory - dzięki temu będziemy pewni, co się w nich znajduje, z drugiej jednak strony, w przeciwieństwie do leków dostępnych w aptece, nie są badane pod kątem zawartości substancji czynnych.

Jak zrobić domowy syrop na kaszel? Mamy kilka prostych przepisówJak zrobić domowy syrop na kaszel? Mamy kilka prostych przepisów fot. Taratorki / shutterstock.com

Jakie jest twoje zdanie na temat superfoodsów? I czy muszą być "zagraniczne"?

Obecnie jest to bardzo popularny temat, co za tym idzie świetny marketingowo. Do superfoods można zaliczyć wiele różnych polskich warzyw i owoców. Na przykład dynia jest wspaniałym źródłem prowitaminy A, siemię lniane ma wysoką zawartość wapnia i nienasyconych kwasów tłuszczowych, a rokitnik jest bogaty w witaminę C. Albo aronia, czerwona porzeczka, żurawina, orzech włoski czy nawet natka pietruszki. Moim zdaniem warto stawiać na różnorodność, pamiętając, że najwięcej wartości odżywczych mają produkty świeże i sezonowe. Gdy w plastikowym opakowaniu leżą tygodniami na sklepowych półkach, to zastanawiam się, ile tych witamin w nich zostało.

Co myślisz na temat kiszonek?

Absolutnie jestem ich fanką. Kiszonki są ultra zdrowe! Dostarczają naszym jelitom zdrowych bakterii kwasu mlekowego, wpływają na regulowanie między innymi naszego samopoczucia i wspomagają pracę układu odpornościowego. Poza tym podczas kiszenia rozkładają się pestycydy i inne szkodliwe substancje.

Jak mamy katar czy przeziębienie, to co wrzucić na talerz?

Właśnie kiszonki - czyli probiotyki, witaminę C - w różnej postaci (może to być czerwona papryka, pietruszka, brukselka, dzika róża czy kiszona kapusta). Oprócz tego warzywa o działaniu przeciwzapalnym - czosnek, imbir, cebula. Bardzo ważne jest odpowiednie nawodnienie w trakcie infekcji, dlatego nie powinno się zapomnieć o wodzie lub naparach. Tymianek posiada właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze.

Zobacz wideo Słoik ze zdrowiem - domowa kiszona kapusta

A taka pierwsza myśl, która przychodzi ci do głowy - co moglibyśmy zrobić, żeby podnieść swoją odporność?

Zadbać o zdrowe jelita. Jeść probiotyki, a poza tym dużo warzyw, owoców, roślin strączkowych i pełnoziarnistego pieczywa i kasz. To ulubione składniki naszej mikrobioty, a dodatkowo źródło cennych składników odżywczych. O tej porze roku powinniśmy regularnie i codziennie suplementować witaminę D, która jest niezmiernie ważna dla naszej odporności, podobnie jak kwasy omega 3, które działają przeciwzapalnie. Cynk nie jest magazynowany w ciele, osoby starsze mają mniejsze możliwości wchłaniania go, a, jak wynika z badań, jego niedobór powoduje uszkodzenie mechanizmów obrony przed infekcjami.

Chciałam jeszcze podpytać o kwestie nowotworów. Czy faktycznie niektóre rzeczy z diety mają działanie antynowotworowe, jak mówią nam często "badania amerykańskich naukowców"?

Antyoksydanty, tak. Selen, flawonoidy, karotenoidy, witamina C i E i koenzym Q10 to jedne z przeciwutleniaczy, które chronią nas przed wolnymi rodnikami atakującymi nasz organizm. To właśnie rodniki mogą uszkadzać nasze DNA, mutować nasze komórki i zwiększać ryzyko powstania nowotworu.

***

Zbilansowana dieta bogata w różnorodne produkty nieprzetworzone to podstawa dbania o własny organizm. Dostarczanie składników odżywczych wzmacnia nas, dodaje energii i wspiera walkę z wieloma chorobami. Warto jednak pamiętać, by nie ignorować wszelkich niepokojących objawów i w razie wątpliwości zawsze skonsultować się z lekarzem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.