Grzybobranie co roku cieszy się ogromną popularnością wśród Polaków. Zarówno zaprawieni w boju grzybiarze, jak i amatorzy leśnych wypraw wybierają się do lasów w poszukiwaniu dorodnych okazów. Chociaż jest to niewątpliwie przyjemna aktywność, to łatwo tu o zaliczenie wpadki. Niektóre trujące lub niejadalne grzyby łudząco przypominają te smaczne. Tak jest również w przypadku borowika szlachetnego. Jak rozpoznać prawdziwka? Podpowiadamy.
Prawdziwek ma łudząco podobnych do siebie braci - borowika szatańskiego oraz goryczaka. Z tym drugim dość łatwo zaliczyć wpadkę.
Goryczak żółciowy to grzyb z gatunku borowikowatych. W związku z tym, że często określa się go szatanem, wiele osób uważa, że należy do trujaków, jednak nie jest to prawda. Niektórzy myślą bowiem, że mowa wtedy o borowiku szatańskim, którego zjedzenie jest niezwykle niebezpieczne - ten grzyb jest trujący.
W przypadku goryczaka, oprócz przykrych doznań smakowych i zepsucia przyrządzanej potrawy, spożycie go nie przyczyni się do silnych skutków ubocznych. Grzyb charakteryzuje się niezwykle gorzkim smakiem, dlatego jest niejadalny.
Goryczak żółciowy i borowik szlachetny są bardzo do siebie podobne. Obydwa grzyby posiadają jasnobrązowe kapelusze oraz jasnokremowy trzon z ciemnym nalotem. Istnieją jednak cechy, które łatwo pozwalają je od siebie odróżnić.
Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na kolor siateczki na trzonie. U borowika szlachetnego będzie delikatna i biaława, z kolei u goryczaka ciemna z dużymi oczkami. Kolejną cechą jest barwa znajdujących się pod kapeluszem rurek i porów. U prawdziwków są one białawe, a u starszych okazów żółte lub żółtozielone. Jeżeli dojrzycie odcienie różu, to lepiej nie wkładać okazu do koszyka.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl