Więcej świątecznych przepisów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zwyczaje świąteczne w zależności od kraju znacznie się różnią. W naszym kraju tradycją stało się przygotowywanie keksa czy makowca, w Szwecji z kolei królują drożdżowe bułeczki - podawane są już 13 grudnia z okazji dnia Świętej Łucji.
Święta Bożego Narodzenia w Szwecji to wyjątkowy czas w roku. Wówczas organizowane są rodzinne spotkania, dekorowane są domy i mieszkania, a niemal w każdym oknie można znaleźć charakterystyczny świecznik. Nie brakuje także kulinarnych specjałów, a na niektóre nie trzeba czekać do wigilii. Mowa tu o drożdżowych bułeczkach lussekatter (tł. "koty Łucji").
Szwedzkie rarytasy charakteryzują się wyjątkowym smakiem szafranu i rodzynek. Ciasto drożdżowe w kształcie litery "S" jest wyjątkowo smaczne i puszyste. Podaje się je głównie na śniadanie lub jako słodką przekąskę. Przepis wiąże się z legendą, która mówi, że 13 grudnia do niegrzecznych dzieci przychodził diabeł w przebraniu kota i karał je batami. Grzeczne dzieci miały być z kolei obdarowywane bułeczkami.
13 grudnia obchodzi się dzień św. Łucji. Z tej okazji piecze się specjalne, pachnące szafranem bułeczki w kształcie litery "s", noszące nazwę lussekatter. Podaje je podczas rodzinnego śniadania jedna z córek ubrana w białą szatę i koronę ze świec na głowie. Z okazji Dnia św. Łucji organizuje się też pochody i koncerty
- możemy przeczytać w książce Magdaleny Tomaszewskiej-Bolałek "Tradycje kulinarne Szwecji", cytowanej przez portal gazetawroclawska.pl.
Składniki:
Sposób przygotowania: