Jak otworzyć słoik, kiedy nie mamy siły i bolą nas już dłonie? Bardzo często sięgamy po jakiś przyrząd, który podważy zassaną nakrętkę, lub próbujemy poradzić sobie z kłopotem przy użyciu ścierki. O ile w sytuacjach, kiedy mamy mokre lub tłuste ręce, tego typu trik kuchenny ma swoje plusy, o tyle nie zawsze się sprawdza.
W sklepach można kupić różnego rodzaju otwieracze z regulowaną średnicą, aby dopasować narzędzie do każdego typu nakrętki czy z innymi bajerami. Przyznam szczerze, że w domu posiadam jeden z takich gadżetów, ale osobiście mnie bardziej irytuje, niż pomaga. Dlatego zdecydowanie wolę domowe sposoby, są proste i nic nie kosztują.
Wystarczy otwieracz do butelek, takie rozwiązanie zostało docenione również w mediach społecznościowych. Jedna z użytkowniczek Instagrama nagrała krótki film, ukazujący jak okręcić słoik bez użycia siły.
Należy mocno chwycić słoik, a drugą ręką podważyć nakrętkę za pomocą wspomnianego otwieracza od butelek. Proste. Oczywiście nakrętka nie odpadnie, ale powstanie szczelina, dzięki której zmniejszy się ciśnienie wewnątrz naczynia, co ułatwi okręcenie słoja.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Kiedy przetwory, a zwłaszcza domowe weki są mocno zakręcone, to intuicyjnie staramy się włożyć sporo wysiłku w ich otwarcie. Jednak pamiętajmy, że za problemem stoi po prostu fizyka. W pierwszej kolejności należy odpowiedzieć na pytanie, dlaczego słoik się zasysa?
Otóż podczas pasteryzacji podgrzewamy stopniowo słoiki, doprowadzając do wzrostu ciśnienia wewnątrz szklanego naczynia. Ten zabieg sprawia, że zawartość chwilowo zwiększa objętość. Przez małe otwory wokół nakrętki ucieka nadmiar powietrza. Kiedy studzimy weki, zawartość wraca do pierwotnej objętości, a wewnątrz wytwarza się podciśnienie, które zasysa pokrywkę.
Dlatego, aby w prosty sposób odwrócić cały proces, wystarczy wlać do garnka gorącą wodę. Umieścić w nim słoik do góry dnem. Odczekać kilka minut i wyjąć. Wytrzeć i bez użycia siły okręcić zassany wcześniej słoik.