Choć przed nami szał na serniki, paschy i mazurki to nie oznacza, że na wielkanocnym stole nie może pojawić się bajecznie aromatyczna szarlotka. Przepis mojej babci na to tradycyjne ciasto jest niezwykle prosty i zrobi je z pewnością każdy. Kluczem do sukcesu są pyszne, kwaśne jabłka.
Mąkę przesiewamy do głębokiego naczynia i mieszamy z proszkiem do pieczenia. Do tego dodajemy posiekaną w drobne kawałki margarynę. Zagniatamy ciasto jak najszybciej, by nie ogrzać tłuszczu. Możemy również użyć do tego miksera planetarnego z końcówką hakiem, która idealnie nadaje się do ciasta kruchego. Następnie dodajemy żółtka, jajka, 1 szklankę cukru (połowę zostawiamy do nadzienia jabłkowego), śmietanę oraz jedno opakowanie cukru wanilinowego i ponownie mieszamy do połączenia składników. Ciasto powinno być zbite i jednolite. Tak przygotowane owijamy folią i wstawiamy do lodówki.
Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Odciskamy nadmiar soku i masę jabłkową mieszamy z bułką tartą, drugim opakowaniem cukru wanilinowego, połową szklanki cukru, budyniem oraz odrobiną cynamonu.
Ciasto kruche dzielimy na pół. Jedną połowę wałkujemy, układamy na dnie blachy (25x36 cm) i nakłuwamy widelcem. Na ciasto przekładamy tarte jabłka i przykrywamy drugą połową ciasta. Możemy ją rozwałkować i nakłuć lub zetrzeć na grube wióry, które rozłożymy po wierzchu ciasta. Tak przygotowane wkładamy do nagrzanego do 200 st. Celsjusza piekarnika i pieczemy ok. 45-50 minut.
Gotowe i lekko ostudzone ciasto dekorujemy oprószając cukrem pudrem. Szarlotka będzie idealna do kawy lub herbaty. Smacznego!
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl