Choć jesień zawitała stosunkowo niedawno, to sezon grzybowy trwa już od kilku tygodni. W wielu polskich domach zaczęto już marynować leśne zbiory lub suszyć je, by następnie przygotować z nich aromatyczną zupę. Poza leśnymi grzybami, na stołach pojawiają się też pieczarki. Jak prawidłowo je usmażyć, by były chrupiące i złociste? Musisz zlikwidować kilka kulinarnych nawyków. Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jednym z głównych powodów, dla których pieczarki puszczają wodę w trakcie smażenia, jest doprawienie ich solą. Ta zmiękcza pieczarki, przez co nie tylko będą dusić się we własnych sokach, ale również nie będą chrupiące. O ile nie stanowi to problemu podczas przygotowywania sosu, tak podczas smażenia ich "na złoto" warto ten nawyk ominąć. Zamiast tego można pieczarki doprawić pieprzem, papryką, majerankiem, czy czosnkiem granulowanym. Najważniejsze, by przyprawa nie zawierała soli.
Warto również zwrócić uwagę, czy nie smażymy pieczarek z innym warzywem jednocześnie, np. z cebulą. Jeśli wcześniej posoliliśmy cebulę, a następnie dorzuciliśmy pieczarki, możemy spodziewać się podobnego efektu, jak podczas bezpośredniego solenia grzybów. Lepiej więc zdjąć cebulę z patelni, przetrzeć ją z resztek soli, ponownie rozgrzać porcję tłuszczu i dopiero smażyć pieczarki.
To, w jaki sposób wyczyścimy pieczarki przed obróbką termiczną wpłynie na ich smak. Chodzi tu przede wszystkim o użycie wody. Jeśli zdecydujemy się opłukać pieczarki w wodzie, musimy liczyć się z tym, że mogą stać się wodniste i niesmaczne. Wszystko dlatego, że grzyby chłoną wodę i wilgoć jak gąbka.
Zamiast czyścić pieczarki wodą, lepiej posłużyć się suchym pędzelkiem. Do tego nożykiem warto odciąć końcówkę nóżki, która często jest sucha. Tyle wystarczy, by pieczarki były czyste, a przy okazji nie stały się gąbczastą masą.
Poza czyszczeniem i doprawianiem pieczarek, liczy się również sama obróbka termiczna. Co zrobić, by pieczarki nie dusiły się w wodzie, a zamiast tego usmażyły się na złoty kolor? Zwróć uwagę na temperaturę tłuszczu. Wrzucając grzyby na słabo rozgrzany tłuszcz, możemy być pewni, że olej lub masło zostaną wchłonięte i zawartość patelni wcale nie podsmażmy się na rumiany kolor. Z tego powodu pieczarki należy smażyć na bardzo gorącym oleju.
Czy warto pamiętać o czymś jeszcze? Oczywiście. Pieczarki należy smażyć partiami, najlepiej tak, by kawałki grzybów nie dotykały się wzajemnie. Co więcej, warto obracać je na drugą stronę dopiero wtedy, gdy jedna się zarumieni. Ciągłe mieszanie zawartości patelni nie pomoże w uzyskaniu lekko chrupiącej skórki. Warto więc uzbroić się w cierpliwość i smażyć pieczarki "na raty". Choć może wydawać się to męczące, to efekt końcowy jest tego wart. Tak smacznych pieczarek jeszcze nie jedliście.