Smakołyki nadal zalegają w wielu lodówkach, niestety czas nie jest dla wielu z nich korzystny. Z dnia na dzień skraca się termin przydatności sałatek, ryb i śledzi. Wyjaśniamy, czy kiełbasa z białym nalotem jest nadal zdatna do spożycia. Te szczegóły mogą nas niepokoić.
Kiełbasę pokrył biały nalot? Sprawdź, czy nadal można ją jeść
Kiełbasa często gości w naszej lodówce. Zdarza się, że podczas przechowywania tego produktu, pojawia się na nim biały nalot. Pojawia się zatem nurtujące pytanie, czy można jeść kiełbasę, na której zauważymy takie zmiany? Jak się okazuje, ten rzekomy mankament dobrze świadczy o porcji mięsa. Jest to związane z krystalizacją białka i soli, które znajdują się w kiełbasie. Kiełbasa z białym nalotem jest całkowicie bezpieczna do jedzenia.
Biały nalot na kiełbasie nie powinien nas zatem niepokoić. Taki produkt nadal może królować na naszych talerzach, a my nie musimy się martwić o zdrowie i samopoczucie. Warto jednak poznać kilka szczegółów, które zdradzą, że kiełbasa nie należy już do najświeższych.
Jak rozpoznać zepsutą i nieświeżą kiełbasę? Diabeł tkwi w szczegółach
Naturalny biały nalot to nie przeszkoda. Warto jednak przyjrzeć się kiełbasie i upewnić się, że nie jest pokryta pleśnią - ta z kolei może stanowić poważne zagrożenie dla naszego zdrowia. Pleśń charakteryzuje się szarą, zieloną bądź niebieską barwą oraz nieregularnym kształtem. Często występuje punktowo.
Ponadto powierzchnia kiełbasy nie powinna być śliska. Jeśli jednak takie zjawisko można zaobserwować po otworzeniu lodówki, to znak, ze produkt nie nadaje się do jedzenia. Należy pamiętać, żeby zawsze przed jedzeniem kiełbasy dokładnie sprawdzić jej wygląd i zapach, który zresztą też nie powinien budzić w nas grama podejrzeń.
Kiełbasa powinna być przechowywana w niskich temperaturach, wynoszących około 2 - 7 stop. C. Warto przełożyć ją z plastiku do szklanego opakowania, a najlepiej przechowywać w papierze lub pergaminie - wówczas długo zachowa jakość i doskonały smak.
