Na pierwszy rzut oka smażona śmietana przypomina bułkę tartą, którą polewa się kalafiora albo fasolkę szparagową. Ma rewelacyjny maślano-kwaskowy smak i pachnie jak wykwintne palone masło. Jest równie pyszna co skwarki i złocista cebulka, choć dzisiaj już nieco zapomniana. Kilkadziesiąt lat temu taka zasmażka była jednak numerem jeden w kuchni. Babcie używały jej m.in. do kopytek oraz ziemniaków.
Tradycyjnie okrasę przygotowywało się z tłustej śmietany, zebranej z mleka prosto od krowy. W dzisiejszych czasach spokojnie można ją zrobić ze swojego ulubionego produktu. Trzeba jednak pamiętać, że musi on mieć minimum 18 proc. tłuszczu. Miej też na uwadze fakt, że musi to być śmietana, a nie słodka śmietanka deserowa. Przyrządzenie takiej zasmażki jest naprawdę banalne. Myślę, że składniki możesz już mieć w domu, więc nawet nie trzeba będzie fatygować się do sklepu. Oto lista:
Raz na jakiś czas robię taką okrasę, gdy chcę przypomnieć sobie wakacje spędzane u babci. Zasmażkę dodaję do wielu różnych rzeczy: kopytek, pierogów (zarówno na słono, jak i na słodko), makaronu z białym serem oraz ziemniaków (z wody, smażonych albo pieczonych). Gdy zaczniesz smażyć śmietanę, tłuszcz po chwili się odseparuje, zacznie rumienić i wydzielać delikatnie karmelowy aromat. Oto krótka instrukcja przygotowania:
Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.