Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Gotowanie rosołu na kuchence indukcyjnej w zasadzie niczym się nie różni od gotowania na tradycyjnym palniku. Jak się jednak okazuje chwila nieuwagi i użycie jednego z przycisków może ekspresowo zepsuć zupę. Mowa tu o funkcji booster, która doprowadzenie do ekspresowego wrzenia.
Gotowanie na kuchence indukcyjnej nieco różni się od standardowej "gazówki" jedna zazwyczaj efekt jest ten sam. Chociaż nowoczesny design zyskuje coraz większą popularność, wielu kucharzy nie wyobraża sobie gotowania w ten sposób. Sprzęt poza atrakcyjnym wyglądem ma wiele praktycznych funkcji, ponadto łatwo się go czyści i jest znacznie bezpieczniejszy.
Jak zatem przygotować rosół na kuchence indukcyjnej? To banalnie proste, a przepis nie różni się niczym od klasycznego. Warto jednak pamiętać, ze jedna z funkcji może błyskawicznie zepsuć nasze starania. Mowa tu o jednym z przycisków - booster to przydatna opcja, która gwarantuje szybkie wrzenie i maksimum mocy palnika. Niestety czasami wystarczy chwila nieuwagi czy zabrudzenie panelu sterowania, by go uruchomić. W przypadku rosołu może mieć to opłakane skutki - zupa lubi powolne gotowanie, które nadaje smaku i klarowności.
Przygotowania zaczynamy od umycia mięsa i obrania warzyw.
Na kuchence umieszamy duży garnek z lodowatą wodą, wkładamy do niego mięso. Ustawiamy moc podgrzewania na siedem, doprowadzamy do wrzenia i zbieramy szumowiny. Zmniejszamy moc. I gotujemy zupę zgodnie z dalszym przepisem.
Warto wyczuć kuchenny sprzęt - rosół powinien gotować się powoli, jednak zbyt niski tryb może nie przynieść rezultatu dlatego warto go wcześniej wypróbować. Zupa ustawiona na trybie drugim powinna delikatnie bulgotać i powoli się gotować, jednak dla niektórych płyt będzie to zbyt mała moc.
Aby rosół był pełny aromatu, klarowny i pyszny należy go gotować bez pośpiechu przez około dwie, a nawet trzy godziny. Wówczas smak będzie najbardziej wyrazisty i apetyczny.