Więcej przepisów na domowe wędliny znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Jakiś czas temu naszła mnie ochota na schab z pończochy. Jednak pomyślałam, że przecież zbliża się Wielkanoc, więc warto zrobić trochę więcej suszonych wędlin. Oprócz schabu i karkówki kupiłam także spory kawałek boczku. Kiedy po dwóch tygodniach spróbowałam go, nie wierzyłam, że coś tak prostego może być aż tak smaczne.
Dojrzewający, suszony boczek to uniwersalny dodatek. Idealnie sprawdzi się na desce wędlin i pasztetów na stole, ale także jako okrasa do pierogów. Dumnie zastąpi pancettę w przepisie na carbonarę, a o jajecznicy nie będę się rozwodzić, bo po prostu trzeba jej spróbować. Jak zrobić pancettę po polsku? Przygotuj podkolanówkę, trochę przypraw i solidny kawałek boczku, surowego, bez skóry.
Zrobiłam domowy suszony boczek. Efekt? Palce lizać
Lista potrzebnych produktów:
- świeży boczek, najlepiej chudy. Ja użyłam ok. 1,5 kg i wyszły mi z tego dwa spore kawałki
- szklanka soli kamiennej
- szklanka cukru
- majeranek
- pieprz (ja dodałam pieprz cytrynowy)
- kilka listków laurowych i kilka kulek ziela angielskiego
Sposób wykonania:
- Boczek dokładnie opłucz w zimnej wodzie i wytrzyj ręcznikiem papierowym. Mięso musi być suche. Jeśli używasz dużego kawałka, przekrój go na pół.
- Mięso włóż do sporej miski i zasyp szklanką cukru. Następnie wmasuj cukier w mięso, szczelnie przykryj miskę i włóż do lodówki na 48 godzin. Już po trzech godzinach zauważysz, że mięso zaczęło puszczać wodę - koniecznie wylewaj ją na bieżąco i po odlaniu przewracaj kawałki mięsa na drugą stronę, dodatkowo oprószając je cukrem.
- Po dwóch dniach zobaczysz, że mięso wyraźnie się skurczyło i zmieniło kolor na ciemniejszy - o to właśnie chodzi. Wyjmij mięso z miski i dokładnie opłucz je z cukru pod zimną wodą i wytrzyj do sucha.
- Włóż mięso do czystej miski i zasyp solą. Natrzyj boczek z każdej strony i ponownie odstaw na 2 dni do lodówki, na bieżąco odlewając wodę, której powinno być coraz mniej.
- Kiedy od zasolenia upłynie 48 godzin, wyjmij i opłucz mięso. Wytrzyj i włóż do czystej miski. Teraz natrzyj przyprawami. Możesz użyć dowolnych, ja jednak postawiłam na podstawowe, czyli majeranek i pieprz. Odstaw na 36-48 godzin. Im dłużej, tym bardziej aromatyczne będzie mięso.
- Zamarynowany boczek włóż do pończochy. Dołóż dwa listki laurowe, kilka kulek ziela angielskiego i powieś w ciepłym, ale przewiewnym miejscu, by mięso sprawnie wyschło. Ten proces w zależności od poziomu wilgotności pomieszczenia trwa od pięciu dni do nawet dwóch tygodni. Kiedy mięso będzie ciemne i twarde, to znaczy, że można spróbować.
Jeśli dziś zaczniesz, spokojnie zdążysz do Wielkanocy. Tak przygotowany boczek przechowuj w lodówce w szczelnie zamykanym pojemniku.