Choć tradycyjne kluski śląskie przygotowuje się głównie z ziemniaków, to nie jest to konieczność. Istnieje bowiem przepis, który mączyste bulwy zamienia na... kaszę jaglaną. Ten przepis przypadnie do gustu tym, którzy starają się ograniczać ziemniaki w swojej diecie. Poza tym, to niezwykle kreatywna alternatywa i co ważniejsze, równie pyszna. Tej receptury trzeba spróbować chociaż raz w życiu, choć zapewne, na tym się nie skończy. Po więcej kulinarnych inspiracji zajrzyj na stronę główną Gazeta.pl.
Zanim przystąpimy do robienia klusek śląskich, należy odpowiednio przygotować kaszę. Płuczemy ją co najmniej trzykrotnie na sitku pod bieżącą wodą. To bardzo ważny punkt, dlatego pod żadnym pozorem nie można go ominąć. W innym wypadku kasza jaglana będzie gorzka i zepsuje smak całego dania. Po przepłukaniu gotujemy kaszę w garnku około 15 minut do miękkości. Warto delikatnie osolić wodę, gdy ta będzie już gorąca.
Gdy kasza będzie miękka, odstawiamy ją do ostudzenia na około 15-20 minut. Po tym czasie miksujemy kaszę blenderem i doprawiamy przyprawami. Dopiero na sam koniec dodajemy skrobię ziemniaczaną i zaczynamy ugniatać ciasto dłońmi. Gdy uzyskamy gładką i jednolitą masę, zaczynamy formować kluski robiąc charakterystyczne wgłębienie w każdej z nich. Gotowe, lecz surowe kluski odkładamy na stolnicę oprószoną mąką, a gdy wykorzystamy całe ciasto, możemy zacząć je gotować. Najlepiej robić to partiami i gotować każdy "zestaw" klusek przez kilka minut. Doskonale sprawdza się metoda odczekania dwóch minut od wypłynięcia na powierzchnię. Kluski śląskie z kaszy jaglanej smakują wyśmienicie z dodatkiem mięsnego lub grzybowego sosu, choć ucieszą podniebienie nawet na sucho. Smacznego!