Przed nami jesień, co za tym idzie, dopiero rozpocznie się znakomity i urodzajny sezon na grzyby. Chociaż wiele gatunków można znaleźć już w lasach i na bazarach, czubatka kania królować będzie dopiero niebawem. Warto więc nieco się przygotować i poznać szczegóły, które pozwolą odróżnić smaczny kąsek od morderczego i trującego.
Schyłek lata i początek jesieni to ukochany czas wszystkich grzybiarzy. Wraz z odejściem upałów nadejdzie nieco bardziej wilgotna i urodzajna w dary lasu pora. Warto jednak przed kolejnym wypadem poznać parę, która z jednej strony jest do siebie łudząco podobna, a z drugiej ma zupełnie inne wartości i zastosowania. Jeden świetnie smakuje w wersji wegetariańskiego kotleta, a drugi to cichy zabójca, który zjedzony może mieć dla nas poważne konsekwencje i nieprzyjemne dolegliwości.
Czubajka kania, potocznie nazywana sową (młode osobniki przypominają skulone, białe sowy) to grzyb, który wielu doświadczonych zbieraczy uwielbia pod każdym względem. Tego typu dar lasu to smakowity kąsek - najchętniej się go podsmaża na maśle i jedynie doprawia. Niestety ten kulinarny obłęd ma sobowtóra, który pomimo podobnego przygotowania mógłby przyczynić się do nieprzyjemnych dolegliwości, a nawet wizyty w szpitalu - mowa tu o muchomorze sromotnikowym.
Grzybiarze często mylą się, myśląc, że to mała czubajka kania, która nie wyrosła z uwagi na złe warunki. Aby uniknąć pomyłki, nie zbierajmy więc czubajek, które mają wąskie trzony
- przestrzega Justyn Kołek, cytowany przez portal kobieta.interia.
Pierwszym i dość ważnym wyznacznikiem, jest fakt, iż czubajka kania rośnie na łąkach, w parkach, na obrzeżach lasów, a także na poboczach szos. Z kolei muchomora sromotnikowego spotkamy najczęściej w lasach liściastych, gdzie żyje w symbiozie z dębami, bukami i innymi liściastymi drzewami. Kolejną różnicą między dwoma grzybami jest kapelusz, który na pierwszy rzut oka może być łudząco podobny - wszystko zdradzą jednak rosnące na kani łuski czy łątki - kapelusz jadalnego gatunku często jakby się łuszczy, w przeciwieństwie do tego trującego.
Cechą, która łączy oba grzyby, jest pierścień występujący na trzonie. Jednak w przypadku kani pierścień jest "wędrujący", czyli dający się przesunąć się wzdłuż trzonu. Trujący gatunek m jednak stały i zwisający pierścień. Trzecia różnica to podstawa trzonu muchomora sromotnikowego - ta w tym wypadku jest zgrubiała i tworzy bulwę, która wyrasta z tzw. pochewki, przypominającej kieszonkę. Wystarczy zatem odsłonić runo u podstawy - tam czeka nas odpowiedź.