Nie jest tajemnicą, że często zdarza nam się jeść oczami. Z tego powodu o wiele chętniej wybieramy dania, które wyglądają apetycznie i przyciągają wzrok. Tradycyjne kopytka mogą wydawać się już nudne i przestarzałe. Z tym warzywnym dodatkiem nie tylko wzbogacimy ich wartości odżywcze, ale dodatkowo będziemy mogli cieszyć oko uroczymi kluseczkami. Te na pewno przypadną do gustu dzieciom. Więcej inspiracji kulinarnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ziemniaki obieramy, kroimy na mniejsze części i gotujemy w lekko osolonej wodzie do miękkości. W międzyczasie buraka myjemy, owijamy folią aluminiową i pieczemy przez około 40 minut w piekarniku (temp. 180 st. Celsjusza). Po upływie potrzebnego czasu, owiniętego folią buraka wyciągamy i odstawiamy do ostygnięcia. Gdy nie będzie już parzył w dłonie, należy zetrzeć go na tarce o małych oczkach. Ugotowane ziemniaki przeciskamy przez praskę i łączymy z buraczanym musem.
Do miski z warzywami dosypujemy mąkę pszenną i skrobię ziemniaczaną. Całość dokładnie zagniatamy. Następnie wbijamy również jajko i doprawiamy ciasto solą oraz pieprzem. Gdy masa będzie gładka i przestanie się lepić, dzielimy ją na kilka mniejszych części. Z każdej z nich formujemy wałeczki, które spłaszczamy i wycinamy z nich kopytka. Gotujemy je partiami w lekko osolonej wodzie. Wyciągamy je z garnka dopiero 2-3 minuty od wypłynięcia na powierzchnię.
Gdy kopytka się gotują, na drobną kostkę tniemy boczek. Podsmażamy go na patelni, a gdy wytopi się większość tłuszczu, dodajemy również drobno posiekaną cebulę. Całość podsmażamy do momentu, gdy cebula będzie zeszklona, a mięso chrupiące. Taką okrasą dekorujemy gotowe kluski. Będą smakować wyśmienicie, a swoim wyglądem poprawią humor nawet w najbardziej ponury dzień. Smacznego!