Choć niektórzy są zdania, że smakiem jesieni jest dynia, kawa lub korzenne przyprawy, to nie da się ukryć, że najbardziej jesienne są przecież grzyby. Ich charakterystyczny aromat natychmiastowo kojarzy się z wilgotnym lasem, chłodem i przygotowywaniem przetworów. Niestety grzybiarze najczęściej podążają za podgrzybkami i maślakami, kompletnie omijając równie cenne i smakowite kanie. Z tych ogromnych grzybów można przygotować wyśmienitą przekąskę. Wystarczy usmażyć je w... cieście naleśnikowym. Po więcej kulinarnych inspiracji zajrzyj na stronę główną Gazeta.pl.
Składniki:
- 4 kapelusze kani,
- 1 szklanka mąki pszennej,
- 1,5 szklanki mleka,
- 2 duże jajka,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- olej rzepakowy lub masło klarowane do smażenia,
- sól i pieprz.
Kanie w mleku tak smaczne jak u babci. Poczuj prawdziwy smak jesieni
Przygotowanie smażonych kani jest banalnie proste. Najpierw trzeba jednak zacząć od znalezienia dorodnych okazów. Gdy już zbierzemy piękne kanie i przyniesiemy je do domu, należy je jak najszybciej przyrządzić. Świeże grzyby szybko się psują i tracą aromat. Kanie należy delikatnie oczyścić suchym pędzelkiem i nożykiem, odkrawając brudne lub zniszczone części. Tak przygotowane grzyby należy namoczyć w mleku przez całą noc. Pamiętaj, by pojemnik z moczącymi się grzybami wstawić do lodówki.
Na drugi dzień wyjmujemy grzyby z mleka, jednak nie należy go wylewać do zlewu. Na jego bazie przygotowujemy delikatne ciasto naleśnikowe. Mleko łączymy z jajkami, przesianą przez sito mąką i proszkiem do pieczenia. Dodatkowo ciasto należy doprawić solą i pieprzem do smaku. Powinno być ono gęste, tak by dokładnie oblepiło kanie. Następnie na patelni rozgrzewamy olej lub masło klarowane i smażymy umoczone w cieście grzyby. Każdą kanie podsmażamy, aż będzie rumiana z obu stron. Kanie w tej wersji smakują wybornie z dodatkiem świeżego pieczywa, ulubionego sosu i warzywnej sałatki. Miłośnicy grzybów będą tym smakiem zachwyceni. Smacznego!
