Zupa pomidorowa to jedna z najpopularniejszych zup w naszym kraju. Nic dziwnego, bo wiele osób kocha pomidory i nie potrafi oprzeć się temu smakowi. Ile domów, tyle przepisów na tę zupę. Ja jednak zawsze przygotowuję ją tak samo. Dodaję śmietankę 30 proc., by była kremowa i dosypuję dwie łyżeczki tego produktu, co jest gwarancją pysznego obiadu. Nie da się jej oprzeć!
Zupa pomidorowa to moja ulubiona zupa. Kocham to, jak jest kremowa, lekko kwaśna, a jednocześnie z nutą słodyczy. Jak osiągam ten efekt? To banalnie proste. Przyznałam już, że zawsze używam śmietanki kremówki. Jednak słodycz uzyskuję w banalnie prosty sposób - dosypuję dwie łyżki cukru. Można użyć również słodzika - na przykład erytrolu lub ksylitolu.
Okazuje się, że jeśli zależy nam na dodaniu zupie pomidorowej trochę słodyczy, wcale nie musimy sięgać po cukier. Świetnie sprawdzą się również inne produkty. Jednym z nich jest garść suszonej żurawiny, która nie tylko nada słodyczy, ale też odrobinę cierpkości. Wystarczy wypłukać owoce w wodzie i dodać do garnka pod koniec gotowania pomidorówki.
Jeśli jednak chcemy, by pomidorowa była bardziej kremowa, dodajmy do niej łyżkę lub dwie łyżki majonezu. Byłam sceptycznie nastawiona, ale spróbowałam, i jestem naprawdę zaskoczona efektem. Z kolei imbir to doskonała propozycja na chłodne dni. Zupa dzięki niemu stanie się jeszcze bardziej rozgrzewająca.