Suszone grzyby są składnikiem wielu potraw w polskiej kuchni. Mają intensywny aromat, więc świetnie sprawdzą się jako składnik farszu albo sosu. Jeśli po grzybobraniu chcesz ususzyć zebrane okazy, najpierw trzeba oczyścić je z resztek ściółki i pokroić w plastry grubości około centymetra. Najlepiej nawlec je na sznurek, rozłożyć na sitach albo nadziać na patyczki.
Bardzo ważna jest temperatura suszenia. Na początku nie powinna być większa niż 50 st. C. Dopiero gdy susz straci większość wody, możesz zwiększyć temperaturę do 60 st. C, a pod koniec do 70 st. C. Cały proces trwa ok. 8 godzin i odbywa się w piekarniku. Co jakiś czas należy przemieszać grzyby, ale tak, żeby się nie dotykały.
Potem możesz ostudzić je na blacie albo w wyłączonym piekarniku z uchylonymi drzwiczkami. Suszone grzyby trzeba przechowywać w szczelnym pojemniku bez dostępu światła i powietrza. Najlepszym wyborem będzie słoik, plastikowe pudełko wyłożone papierem albo metalowa puszka z wieczkiem.
Susz łatwo wchłania zapachy, bo jest higroskopijny. Jeśli pojemnik nie będzie wystarczająco szczelny, może stać się przynętą dla moli. Oprócz odpowiedniego słoika warto zadbać o dodatkowe zabezpieczenie. Wrzuć do środka dwa liście laurowe. Szkodniki nie cierpią zapachu tej przyprawy, więc będą trzymać się z dala od słoików z grzybkami. W ten sposób ochronisz też przetwory przed pleśnieniem. Tak przygotowane słoje postaw w suchym i chłodnym miejscu. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
OSTRZEŻENIE! Liście laurowe są bardzo aromatyczne, więc mogą zmienić smak grzybów. Jeśli się tego obawiasz, nie wrzucaj ich do słoika, tylko ułóż w szafce obok przetworów.