Ile smażyć pączki? To pytanie pada coraz częściej. Nic dziwnego, w końcu tłusty czwartek już 16 lutego i wiele osób szuka najlepszych kuchennych rozwiązań. Zdradzamy cenne triki, dzięki którym wypieki będą idealne.
Po pierwsze należy wybrać rodzaj tłuszczu, na którym usmażymy nasze domowe pączki. Może być to zarówno olej rzepakowy, jak i smalec. W przypadku tego drugiego produktu najlepszym rozwiązaniem jest zakup smalcu w sklepach mięsnych lub w punktach firmowych tuż przy lokalnej ubojni. W przeciwnym razie możemy trafić na tłuszcz o wyjątkowo nieprzyjemnym zapachu.
Pączki smażymy przez około dwie minuty z każdej strony. Istotne jest to, aby nabrały odpowiedniej barwy. Kiedy staną się złociste, to za pomocą drewnianego patyczka lub innego kuchennego narzędzia przewracamy je na drugą stronę. Następnie wyciągamy i pozostawmy do przestygnięcia.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Skoro wiemy już, ile smażyć pączki, warto pochylić się nad jeszcze inną kwestią. Nie tylko czas jest istotny. Tak naprawdę najważniejsza jest temperatura tłuszczu. Aby pączki były lekkie i puszyste oraz nie wchłaniały tłuszczu podczas smażenia, należy nagrzać smalec lub olej do 180 st. C. Zbyt niska temperatura smażenia sprawi, że opadną na dno i zaczną nasiąkać tłuszczem. Powinny swobodnie unosić się na powierzchni.
Kolejna porada, która może przydać się podczas przyrządzania pączków to dodanie do ciasta odrobinę spirytusu. Wystarczy około jednej, dwóch łyżek stołowych. Dzięki temu pączusie będą delikatne.