Brak pomysłu na szybką kolację lub śniadanie? Racuchy bez drożdży uratują każdą zapracowaną gospodynię i zabieganego studenta. Przygotujesz je w mgnieniu oka, a do tego będą smakować obłędnie, szczególnie podawane na świeżo z cukrem pudrem. Ważne jednak, by użyć odpowiedniego rodzaju jabłek. Inne mogą nieco popsuć smak racuchów.
Do głębokiej miski wbijamy oba jajka i roztrzepujemy rózgą. Następnie dolewamy do nich mleko i dokładnie mieszamy. Warto użyć do tego miksera. Kolejnym krokiem jest przesianie mąki pszennej. Im bardziej spulchnimy mąkę, tym pulchniejsze i delikatne wyjdą racuchy. Jest to bardzo ważne, ponieważ brak drożdży sprawi, że ciasto nie będzie wyrośnięte. Jeśli masa będzie zbyt gęsta, należy dolać odrobinę mleka lub wody. Dodajemy również cztery łyżki cukru oraz proszek do pieczenia i ponownie mieszamy masę, aż do dokładnego połączenia składników.
W międzyczasie jabłka obieramy ze skórki i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Ważne, by owoce były kwaśne - wówczas idealnie zrównoważą się ze słodkim smakiem ciasta, a racuchy nie będą słodkie jak ulepek. Starte jabłka wrzucamy do ciasta i mieszamy łyżką tak, by owoce rozprowadziły się równomiernie w gęstej masie. Na patelni rozgrzewamy olej. Racuchy bez drożdży smażymy niewielkimi partiami, tak by się nie posklejały i opiekamy je, aż do uzyskania złotego koloru z obu stron. Autorka bloga Moje Gotowanie radzi, by przekładać gotowe racuchy na ręcznik papierowy, by odsączyć je z nadmiaru tłuszczu. Gotowe wystarczy posypać cukrem pudrem i zajadać jeszcze ciepłe. Będą delikatne i pulchne. Smacznego!
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl