Po niektóre ryby sięgamy o wiele rzadziej, niż powinniśmy. W wielu domach króluje łosoś, panga czy dorada - warto jednak poznać bliżej smak i właściwości karmazyna, który kosztuje grosze, a może znacznie wzbogacić naszą dietę.
Ryby, które najczęściej królują na stołach w naszym kraju, to dorsz, śledź, makrela, tuńczyk, ale i łosoś czy coraz częściej dorada. Warto jednak przybliżyć gatunek, który jest niesłusznie zapomniany oraz pomijany. Karmazyn, o którym mowa, żyje w Oceanie Atlantyckim. Jednym z głównych obszarów, w których łowi się te ryby, jest znajdujący się między Islandią a Grenlandią Basen Irmingera.
Ten gatunek liczy nawet do 15 kg, a mierzy czasami metr. Kolce na jego ciele nie powinny nas jednak odstraszać - to zdrowa i smaczna ryba, która skrywa cenne właściwości i, co najważniejsze, nie kumuluje rtęci. Mięso karmazyna doceniane jest szczególnie w kuchni azjatyckiej, jednak warto go dopisać także do polskiego menu.
Mięso karmazyna to źródło witamin m.in. tych z grupy A, D i B12. Ryba dostarczy nam także minerałów takich jak żelazo, wapń, magnez, fosfor i selen, ale też białka i zdrowych kwasów tłuszczowych omega-3. Niska kaloryczność, a jednocześnie wysoka zawartość składników odżywczych, przekłada się na wyjątkowe właściwości tej smacznej ryby. To zatem idealny wybór dla osób na diecie.
Karmazyna najczęściej można kupić w postaci mrożonych filetów, wędzonych płatów lub poporcjowanych, świeżych tuszkach. Ponadto mięso jest chude i ma biały kolor. W smaku i teksturze jest jędrne, bardzo kruche, delikatne i lekko słodkie. Karmazyn doskonale smakuje w towarzystwie ziół, lekkich sosów na bazie nabiału czy z dodatkiem sezonowych warzyw jak ziemniaki, brokuł czy marchewka. Specjał będzie świetnie komponował się z curry, sosem na bazie trawy cytrynowej oraz z nutą pikanterii - np. z chilli.