Każda pora roku ma potrawy, które są w danym okresie bardziej popularne. Latem będą to chłodniki i lody oraz lekkie potrawy. Wiosną będzie to wszystko na młodych warzywach i owocach, którymi nie możemy się nacieszyć. Zaś zimą i jesienią szukamy ciepła, a więc m.in. rozgrzewających zup.
Rozgrzewające zupy na jesień to szeroki wachlarz możliwości. Warto zauważyć, że nie muszą być one gotowane na mięsie. Tak więc można gustować i w opcjach wegetariańskich czy wegańskich. Wystarczy rosół zastąpić bulionem warzywnym. Nie ma się też co obawiać, że nie będą wystarczająco energetyczne, ponieważ wystarczy dodać strączków lub boczniaków. Wrażenie większego rozgrzewania podczas posiłku dają też ostre przyprawy, więc można i w ten sposób się doprawić zupę, by była bardziej rozgrzewająca. Przykłady takich potraw, to zupa:
Wszystko zależy od tego, jakiego rodzaju jest to zupa. Są oczywiście osoby, które większość jedzą z chlebem, ale niekoniecznie jest to dobre rozwiązanie przede wszystkim ze względu na kaloryczność posiłków. Jeśli więc np. jest w niej już makaron, kasza czy ryż, dobrze jest zrezygnować z pieczywa. Jednakże jeśli zupa jest kremem, to często właśnie chleb w formie grzanki lub tosta będzie pasował idealnie. Rozgrzewające zupy to cudowne rozwiązanie na chłodne dni i wieczory, ale należy mądrze dobierać składniki.
To jedna z tradycyjnych zup, ale nie znaczy, że całkiem tradycyjnie musi być podana. Dobre, rozgrzewające zupy to nie tylko sam smak i aromat, ale także dobór składników. Większość z nas zna ją zrobioną na mięsnym rosole, ale można zupełnie spokojnie przygotować ją w wersji wege.
Składniki:
Wykonanie:
Marchewki, pietruszkę i ziemniaki obrać i pokroić w kostkę. Wrzucić do wody i gotować ok. 20 minut dodając plaster masła. Ogórki kiszone zetrzeć na tarce na grubych oczkach (jeśli się je bardzo lubi, można dodać więcej). Dodać do zupy i gotować ok. 10 minut. Zaprawić zupę śmietaną lub jogurtem w ten sposób, by wlewać po trochu zupę do kubeczka, gdzie znajduje się zabielacz i intensywnie mieszać. Po kilku przelanych łyżkach wlać do zupy zamieszać i zagotować. Podawać z prażonymi pestkami dyni, szczypiorkiem i jajkiem na twardo.
Nie pojawia się w naszych domach zbyt często, a szkoda, bo to pyszna, prosta i aromatyczna zupa. Zdecydowanie więc rozpatrując przepisy na rozgrzewające zupy, należy ją brać pod uwagę. Ma też wielość dodatków, bo może być podana np. z grzankami, makaronem czy tostem.
Składniki:
Wykonanie:
W garnku stopić masło, pilnować, by temperatura nie była zbyt wysoka, aby nie zaczęło się palić. Cebule pokroić w piórka i dodać do masła. Ma zmięknąć, a nie się przysmażyć. Będzie to trwało ok. 15 - 20 minut. Następnie dodać przyprawy i trzymać na ogniu jeszcze jakieś 15 minut. Dodać czosnek posiekany lub przeciśnięty przez praskę i chwilę smażyć razem. Następnie dodać bulion i gotować ok. 20 minut. Jeśli zupa wyjdzie za gęsta, można dodać więcej wywaru. Jeśli za rzadka, można odparować więcej bulionu. Całość zblendować i podawać z ulubionymi dodatkami.
Przepisów na tego rodzaju zupy jest bardzo wiele. Można je robić z dowolnego rodzaju składników. Wystarczy wybrać ulubione warzywa i ewentualnie mięso, a jeśli jedno z nich ma być wiodące np. zupa-krem z dyni czy zupa-krem z brokuła, to powinno tego składnika być najwięcej. Duże znaczenie ma użycie esencjonalnego bulionu, który lepiej wykonać samemu niż kupić gotowy. Oczywiście nie musi być zrobiony na mięsie. Jeśli zupa wyjdzie za rzadka, można do jej blendowania użyć czegoś, co ją zagęści np. strączków (ciecierzycy lub innego), ziemniaków czy kaszy. Można też eksperymentować z dodatkami nie tylko w postaci prażonych nasion, ale również np. kiełków. Rozgrzewające zupy kremy to nie tylko pyszna potrawa, ale i świetna zabawa w kuchni, jeśli ktoś lubi gotować.
Jedną z najlepszych opcji będą przepisy naszych mam i babć, które zawsze można dowolnie zmodyfikować. Pomysły na rozgrzewające jesienne zupy to także pole do popisu dla naszej fantazji i smaków. Czasem nawet najdziwniejsze połączenie może okazać się tym najbardziej trafionym.