Frytki belgijskie są znane z chrupiącej skórki i miękkiego wnętrza. Legenda głosi, że przysmak ten wynaleziono w XVIII wieku w Belgii. Mieszkańcy zimą, zamiast smażyć rybki, które o tej porze roku nie były tak dostępne, zaczęli identycznie przyrządzać ziemniaczane słupki. Robert Makłowicz, znany koneser kuchni, podzielił się na YouTubie przepisem na frytki belgijskie, które zaskakują smakiem, w dodatku nie są tłuste ani gumowate. Ich sekret to nie tylko odpowiedni dobór kartofli, lecz także sposób smażenia.
Przepis na frytki belgijskie. Sekret chrupiącej skórki i miękkiego wnętrza
Frytki belgijskie to grubsza, bardziej wyrazista wersja popularnych ziemniaczanych słupków. Ich sekret tkwi w odpowiedniej obróbce ziemniaków. Można je podawać z wieloma dodatkami i przyprawami.
Składniki:
- kg ziemniaków typu C,
- około 1,5 litra oleju roślinnego,
- 2 łyżki cukru,
- sól do smaku.
Jak zrobić chrupiące frytki belgijskie? Krok po kroku do perfekcyjnego smaku
Jak zrobić chrupiące frytki belgijskie, które dorównują tym serwowanym w Belgii? Dwukrotne smażenie i kilka prostych trików to klucz do sukcesu. Dzięki tej technice szybko opędzlujesz cały talerz.
Sposób przygotowania:
- Ziemniaki obierz i pokrój na grube słupki. Letnią wodę połącz z cukrem i mieszaj do rozpuszczenia. Moczenie pozwala pozbyć się nadmiaru skrobi, co sprawia, że frytki są bardziej chrupiące.
- Po kilkunastu minutach odsącz kawałki, dokładnie opłucz i osusz za pomocą ręcznika papierowego.
- W dużym garnku podgrzej olej do temperatury 150°C. Partiami smaż ziemniaki przez kilka minut, aż lekko się zarumienią. Wyjmij je na ręcznik papierowy i odstaw do odsączenia.
- Następnie podgrzej olej do 180°C i ponownie smaż frytki, aż uzyskają intensywnie złoty kolor i idealną chrupkość.
- Gotowe rozłóż na ręcznikach papierowych, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Na koniec posól według uznania i podawaj z ulubionymi sosami lub dodatkami. Smacznego!
