-
"W tym roku możemy - a nawet powinniśmy - odpuścić sobie przygotowania do świąt. Przynajmniej na polu kuchennym"
Kolacja wigilijna i dwa uroczyste obiady w święta Bożego Narodzenia - to co najmniej trzy wielkie posiłki do przyrządzenia. Mnóstwo pracy. W tym roku restauracje - często walczące o przetrwanie i prawie zamknięte - szczególnie namawiają, żebyśmy tę pracę w kuchni przerzucili na nich. W końcu to profesjonaliści. A my możemy przy okazji odpoczywania uratować miejsca pracy.
-
"Ktoś przygotowuje farsz, ktoś ugniata ciasto, ktoś klei. Przy pracy się gada, przy pierogach ludzie się bratają"
Zawiniątko z cienkiego, dość neutralnego w smaku ciasta. A w środku niespodzianka: słodka lub słona. To na te pełne smaku pakuneczki zjeżdżają do Polski turyści z wszelkich stron świata. A my, wspominając te najlepsze u babci, do upadłego będziemy bronić, że one nie chińskie, nie ruskie, a nasze.
-
Gastronomia upada. Ekspert: Rząd słucha restauratorów, ale decyzje zapadają już w zaciszu ministerialnych gabinetów
Pandemia koronawirusa odcisnęła ogromne piętno na branży gastronomicznej. Pracownicy tracą pracę, lokale upadają. O tym, jak wygląda sytuacja i jak można ją polepszyć, opowiada Piotr Popiński, restaurator i uczestnik rządowych grup doradczych.
-
"Kanon kuchni polskiej, bez względu na to, jak górnolotnie będzie to brzmieć, stoi twarogami"
Co zaskakujące - nie ma wcale tyle białka, na ile wygląda. Jednak nie można mu odmówić tego, że stanowi jedną z podstaw naszej kulinarnej tożsamości. To jeden z najbardziej klasycznych produktów kuchni polskiej, a jeden z niewielu przetworzonych. Jedzony równie chętnie na słono, jak i na słodko, więc uniwersalny. Król stołu - twaróg.
-
Warszawiacy ratują gastro. "Chodzę tam co dwa dni na parę godzin i z kolejki pracuję zdalnie"
Zaczęło się 5 listopada. To wtedy na skromniutkim profilu "Rurki z bitą śmietaną na Rondzie Wiatraczna" pojawia się zdjęcie papierowego pudełka wypełnionego kratkowanymi, długimi ciasteczkami z wychylającą się po bokach bitą śmietaną i napisem "POMOCY".
-
"Poznaniacy nie obchodzą 11 listopada jako Święta Niepodległości, tylko jako 'święto rogala'"
Jem go zawsze, gdy jestem w Poznaniu. Lukrowo-makowy hedonizm zawinięty w drożdżowym cieście z zakrzywionymi rogami. I mogę zjeść naraz najwyżej pół. Potem pół godziny przerwy i pół kawy, po czym może wjechać drugie pół oraz kolejne pół kawy. Następny posiłek opuszczam. Co? Oczywiście rogal marciński - jeden z najsłodszych i najsmaczniejszych produktów regionalnych w Polsce.
-
Jedno z najsmaczniejszych i najzdrowszych mięs. Dlaczego tak rzadko jemy gęsinę? Pytamy dietetyczkę
Cudze chwalimy, swego... się pozbywamy. Polska jest jej największym eksporterem w Europie, mimo to sami jemy ją rzadko. O tym, że dla gęsiny warto czasem nagiąć dietę oraz dlaczego szczególnie teraz warto ją jeść, rozmawiałam z dietetyczką kliniczną.
-
Królowa polskich upraw, kulinarny majstersztyk, gwiazda na stole. Mimo to bigos traktujemy jak "śmietnik"
Podobno - głowa pusta. A tak naprawdę pełna słodkiego kaczana i kolejnych warstw, które różnią się od siebie smakiem, kolorem i konsystencją liści. Jednocześnie delikatna i pieprzna. Syta i niebojąca się trudnych warunków. Wiele jej zawdzięczamy, bo uratowała od głodu tysiące, a kiszona ratowała nas przed awitaminozą. Kapusta. Nasza dzisiejsza bohaterka.
-
Kiszonki to już od dawna nie są tylko ogórki i kapusta, czyli o tym, co kisić i co z tym potem robić [WYWIAD]
Gdy mówimy "kiszonki" na myśl przychodzą ogórki i kapusta. Nie mniej, nie więcej. A świat kiszonek jest znacznie bogatszy, bowiem kisić można praktycznie wszystko - i warzywa, i owoce. Ba! W słoikach można zamknąć nawet odpadki, jak ogryzki czy liście kalafiora. Więcej o tym opowiada Sylwia Majcher.
-
Skąd brać witaminy, skoro sezon na świeże owoce i warzywa już się kończy? Kiszonki? Jasne! Soki? I tak, i nie
Jesienią w sklepach i na bazarach coraz mniej dorodnych, świeżych owoców i warzyw. Czym więc się wspomagać? Czy mrożonki są zdrowe? Dlaczego warto jeść kiszonki, ale świeżo wyciskane soki to nie zawsze dobry pomysł? Pytam o to dietetyczkę Agatę Ziemnicką.
-
Korelacja jedzenia ze zdrowiem. Pytamy dietetyczkę o syrop sosnowy, superfoodsy i kiszonki [WYWIAD]
Pierwsze chłodne dni to dla wielu czas zastanowienia się nad wzmocnieniem odporności. Często przygotowujemy domowe specyfiki lub ratujemy się superfoodsami. Czy to ma sens? Pytamy dietetyczkę Kach Błażejewską-Stuhr.
-
"Jestem na bezkrwawych łowach" - mówi tata czwarty raz tego dnia. Polacy na grzybobraniu
Grzybobranie. Ukochany sport narodowy Polaków, zaliczany do aktywności letnio-jesiennych. Liczą się klasycznie kategorie "na kosze", bywa jeszcze, że "na największe trofeum". Oczywiście jak przy każdym sporcie kompetytywnym, np. piłce nożnej, przy grzybobraniu występuje wielka liczba ekspertów oceniających - co jadalne, a co nie, co lepsze, a co gorsze i jak powinno być przyrządzone.
-
Czy miód miejski jest zdrowy i czysty? "Pszczoły są wybredne, nie zbiorą nektaru, jeśli wyczują w nim zanieczyszczenia"
Jaki wolicie? Mokotowski czy praski? A może preferujecie śródmiejski? Wygląda na to, że trend na miejskie miody już się u nas zadomowił. Polacy zdali sobie sprawę, że zbierany nawet w Warszawie miód jest nie tylko pyszny, lecz także superczysty.
-
Kompot? Lepkie, w konsystencji nie do przyjęcia, obrzydlistwo. Co się stało? Dorosłam
Kochasz czy nienawidzisz? Pijesz ciepły czy tylko schłodzony? Lubisz go od dzieciństwa, czy znienawidziłeś go wtedy, by polubić jako dorosła osoba? Co? Oczywiście kompot!
-
O ich pochodzenie jesteśmy skłonni wykłócać się godzinami. Kluski polskie czy niepolskie?
Jestem przekonana, że waszą tożsamość i pochodzenie - w tym również na przykład migracje waszych przodków mogłabym sprawdzić jednym pytaniem. Jakim? Jakie kluski najczęściej gościły na waszym stole rodzinnym. I pomocniczymi: jakie robiła babcia od strony mamy, a jakie od strony taty. Kluski to bowiem sprawa szalenie regionalna.
-
Niegdyś musiał walczyć o pozycję na polskim stole. Dziś nie wyobrażamy sobie bez niego obiadu
"Mięsko zjedz, ziemniaczki możesz zostawić" - kto z nas nie usłyszał w życiu takiego zdania? I kto z nas nie wolał czasem od mięska owych traktowanych po macoszemu, bo jedynie jako dodatek, ziemniaków? Bo pyszne, bo słodkawe, kremowe, bo to chyba jeden z najpopularniejszych i uniwersalnych comfort foodów świata. Zastanów się zresztą: czy znasz kogoś, kto nie lubi ziemniaków?