Nazwa "omlet gajowego" już w pewnym sensie zdradza, jakie składniki będą wchodziły w skład przepisu na to danie. Oczywiście mowa o leśnych skarbach, czyli świeżych grzybach. Sezon na grzyby tak naprawdę dopiero powoli się zaczyna i chociaż pierwsze okazy zaczęły pojawiać się już w maju, nie możemy mówić o wysypie w całej Polsce. Fakt, są regiony, gdzie grzyby już są - najczęściej kurki, borowiki i koźlarze. Pojawiają się także podgrzybki, czasami też maślaki. Jeśli zatem podczas spaceru zdarzyło ci się trafić na kilka okazów, masz już najważniejsze składniki na najlepszy omlet świata.
Omlet gajowego. Połączenie jajek i grzybów wyrzuci cię z kapci
Składniki:
- 4 niewielkie jajka,
- ok. 250 g świeżych, dobrze oczyszczonych leśnych grzybów,
- 1 cebula szalotka,
- masło,
- 2-3 łyżki słodkiej śmietanki,
- posiekana natka pietruszki,
- mała gałązka świeżego tymianku,
- sól i pieprz do smaku.
Omlet gajowego - sposób wykonania:
- Grzyby, zwłaszcza kurki dokładnie oczyść, najlepiej małym pędzelkiem. Następnie pokrój grzyby na mniejsze kawałki.
- Na patelni rozgrzej solidną łyżkę masła i dodaj posiekaną cebulę. Podsmażaj do zeszklenia i dodaj grzyby. Smaż je, aż zmiękną i lekko się zarumienią.
- Kiedy grzyby się podsmażają, zajmij się masą jajeczną. Do miski wbij jajka, dodaj trochę śmietanki, sól i pieprz do smaku oraz porwaną gałązkę tymianku i zmiksuj na gładką masę lub roztrzep trzepaczką. Następnie dodaj posiekaną natkę i ponownie wymieszaj.
- Masę jajeczną wlej na patelnię z grzybami i zmniejsz moc palnika. Lekko potrząśnij patelnią i smaż pod przykryciem, aż omlet zetnie się z wierzchu.
Jeśli w twoich okolicznych lasach pojawiają się już grzyby, to zbieraj, jakby jutra miało nie być. Jeśli niestety nie masz tyle szczęścia, idź na bazarek - tam na pewno dorwiesz choćby kurki. Pamiętaj jednak, by kupując grzyby na targu, poprosić o certyfikat. Inaczej możesz mieć problemy, a tego raczej nikt nie chce, nawet kosztem najlepszego omleta w życiu.
