Kapuśniak każdy zna. Kwaśnicę także każdy zna. A gdyby tak połączyć te dwie zupy? Podwójny kapuśniak to wymarzona zupa na chłodniejsze dni, moja babcia świętej pamięci gotowała ją zawsze, kiedy liście opadały z drzew, ale uważała na mięso - trzy rodzaje to klucz.
Więcej przepisów znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl
REKLAMA
Podwójny kapuśniak to połączenie dwóch zup - słodkiego kapuśniaku i kwaśnicy. Przepis na tę zupę pamiętam jeszcze z czasów dzieciństwa, i kiedy tylko sobie przypominam o tej zupie, widzę moją babcię topiącą boczek na patelni. Bo boczek jest istotny w tej zupie. Oprócz niego ważne są także żeberka wieprzowe oraz żeberka wędzone - te trzy mięsa zagwarantują niesamowity smak, a zupa rozgrzeje cię lepiej niż termofor.
Zobacz wideo
Podwójny kapuśniak babci Stefci
Składniki
ok. 700 g wędzonych żeberek
700 g żeberek surowych
300 g boczku
1 duża cebula
pęczek włoszczyzny
pół dużej główki białej kapusty
500 g kiszonek kapusty (lub więcej, jeśli wolicie kwaśne zupy)
sól, pieprz, ziele angielskie, liście laurowe, majeranek
kilka ziemniaków
3-4 ząbki czosnku
Sposób wykonania:
Wędzone i surowe żeberka podziel na mniejsze kawałki i zalej zimną wodą. Na wolnym ogniu zagotuj i zbierz szumowiny. Następnie dodaj liście laurowe i ziele angielskie oraz włoszczyznę. Gotuj na wolnym ogniu.
Kiszoną kapustę lekko odciśnij z soku (sok zachowaj) i poszatkuj na desce. Boczek pokrój w kostkę, cebulę posiekaj. Następnie wytop boczek na suchej patelni, dodaj cebulą i smaż do zeszklenia.
Kiedy cebula się zeszkli, dodaj posiekaną kapustę i smaż całość przez ok. 10 minut.
Kiedy kapusta się podsmaża, dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki oraz poszatkowaną białą kapustę. Wywar posól delikatnie i dodaj pieprz.
Kiedy ziemniaki i mięso będą miękkie, dodaj zawartość patelni. Gotuj dalej, aż kapusta kiszona będzie miękka (biała szybko mięknie). Pod koniec gotowania dopraw do smaku sokiem z kiszonej kapusty.
Jeśli chcesz, zamiast boczku możesz użyć wędzonej lub podsuszonej kiełbasy. Wówczas jednak nie wytopi się dostatecznie dużo tłuszczu - warto użyć odrobiny smalcu. Taka zupa to najlepszy obiad po ciężkim dniu w pracy.