PRL to czas słusznie miniony, jednak wiele osób, których lata młodości przypadają na okres Polski Ludowej, wspominają go z rozrzewnieniem. Najczęściej miłe wspomnienia z tamtego okresu dotyczą jedzenia - w PRL-u wszystkiego było mało, ale zaradne gospodynie radziły sobie świetnie. Na kanapkach może nie zawsze była szynka lub pomidory z mozzarellą, ale były pyszne pasty. Jedna z nich jest szczególna, bo nie tylko pyszna i tania, lecz także zdrowa i pożywna. Mowa oczywiście o paście twarogowej z makrelą, której nadano pieszczotliwą nazwę - awanturka.
Najlepsza pasta twarogowa na kanapki. Zna ją każde dziecko PRL-u
Składniki:
- 1 średnia wędzona makrela,
- ok. 250 g półtłustego twarogu,
- 1 ząbek czosnku,
- 2-3 łyżki majonezu,
- sól i pieprz do smaku,
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego (opcjonalnie),
- posiekany szczypiorek do dekoracji.
Pasta twarogowa z makrelą - sposób wykonania:
- Na samym początku zajmij się makrelą. Najlepiej wybierać ryby nieco większe, bo można spodziewać się tego, że będą bardziej tłuste, przez co smaczniejsze. Kiedy już kupisz wędzoną makrelę, dokładnie oddziel jej mięso od ości.
- Mięso makreli przełóż do miski. Dodaj pokruszony twaróg, czosnek przeciśnięty przez praskę oraz majonez i koncentrat, jeśli go używasz,
- Całość rozgnieć widelcem na jednolitą, gęstą pastę. Następnie dopraw do smaku solą i pieprzem, przy czym uważaj na sól - ryba sama w sobie jest już dość słona.
- Gotową pastą posmaruj kanapki i udekoruj szczypiorkiem. Gotowa pasta może być przechowywana w lodówce do 4 dni w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Taką pastę wspomina moja ciocia, której lata młodości przypadają na lata siedemdziesiąte. Kiedyś jej mąż przyniósł ze sklepu gotową pastę twarogową z makrelą i na samym początku ciocia bardzo się ucieszyła, jednak po spróbowaniu stwierdziła, że "To nie ten smak, co kiedyś. Jutro zrobię po swojemu, taką, jak jadłam w internacie". I zrobiła - domowa awanturka bije na głowę wszystkie sklepowe gotowce.